Opinia na temat książki Ekspozycja

@S.anna @S.anna · 2021-07-07 14:41:15
Przeczytane Co ja paczę Pożyczone Kryminał, chociaż niezupełnie Literatura polska Mnie śmieszy
Mój pierwszy (i jedyny) Mróz. Pierwszy, bo postanowiłam sprawdzić, o co tyle hałasu, a akurat "Ekspozycja" była w bibliotece (nie wykluczam więc, że źle trafiłam po prostu), a jedyny, bo gdy doszłam do momentu, w którym Nasz Najlepszy I Niezłomny Oraz W Ogóle Klękajcie Narody Bohater, Forst, po bliskim kontakcie pierwszego stopnia z zakapiorami z białoruskiego więzienia, do którego to więzienia dostał się skutkiem nielegalnego przekroczenia granicy, nie wydostaje się z niego za sprawą głośnej, błyskawicznie podjętej akcji dyplomatycznej, względnie po uruchomieniu (w Polsce) przez jego spanikowanych przyjaciół wszelkich możliwych znajomości, bardzo legalnych, legalnych i tych mniej legalnych, tylko sobie, no cóż, w (nie tak znowu dużym) uproszczeniu po prostu wychodzi spuszczając uprzednio wspomnianym zakapiorom niezły łomot.... i nie wychodzi czołgając się jako strzęp człowieka z poobijanymi wnętrznościami, połamanymi kośćmi i powybijanymi zębami, tylko wymaszerowuje, prężąc dumnie pierś, wstrząsając grzywą blond loków i poprawiając śnieżnobiałą koszulę na piersi (dobra, ciut koloryzuję, ale nie mogę pozbyć się skojarzeń z filmami z lat 50-tych, w których obity po pysku bohater nadal ma nieskazitelnie ułożoną fryzurę, czyściutkie ubranie, a jedynym śladem po przebytej walce jest dyskretnie namalowane rozcięcie na policzku, które magicznie znika w następnej scenie)... otóż w tym momencie ryknęłam śmiechem (i właśnie dlatego mam tę książkę na liście "Mnie śmieszy") i uznałam, że nadal nie wiem, o co tyle hałasu, i przy braku tej wiedzy sobie pozostanę.

Wszystko zniosłam, wyciągi z Wikipedii w stanie czystym, kompletną durnotę bohatera, który przez połowę książki działa najpierw, potem ewentualnie myśli i nigdy nie dochodzi do żadnych wniosków, dziennikarkę w charakterze biustu, żeby bohater miał się w co gapić i o czym rzucać bonmoty, ale w tym momencie moja naginana boleśnie wyobraźnia pękła z hukiem.

W dodatku niewybaczalne zakończenie, którym się jakoś tam specjalnie nie przejęłam, bo nie zdołałam polubić bohaterów, no ale jednak... w pierwszym tomie cyklu? Serio?

Na razie (gdyż nigdy nie mów nigdy) daruję sobie sprawdzanie, czy źle trafiłam, czy po prostu normalnie.
Ocena:
× 10 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ekspozycja
5 wydań
Ekspozycja
Remigiusz Mróz
7.3/10

Nieuchwytny zabójca. Mroczna tajemnica z przeszłości. Zaskakujący finał. Termin "ekspozycja" ma przynajmniej pięć znaczeń. Podobnie wieloznaczny jest każdy krok mordercy. Pewneg...

Komentarze
@Antoniowka
@Antoniowka · prawie 2 lata temu
Ja po lekturze "Ekspozycji" też jeszcze się łudziłam, że źle trafiłam. Ale potem przeczytałam pierwszy tom Chyłki i było jedynie odrobinę lepiej, ale i tak źle. I postanowiłam sobie, że już nigdy nie sięgnę po nic autorstwa Mroza.
× 2
@S.anna
@S.anna · prawie 2 lata temu
Ja przeczytałam tę nieszczęsną "Czarną Madonnę" i nawet planowałam uzewnętrznić gdzieś wrażenia... ale mi przeszlo, tyle tylko, ze upewnilam sie ostatecznie, ze Mróz nie dla mnie.
× 1
@Mackowy
@Mackowy · prawie 3 lata temu
Generalnie źle trafiłaś, ale już mniej więcej wiesz czego się po Remuniu spodziewać :)
× 2
@S.anna
@S.anna · prawie 3 lata temu
Przyznam się, ze niewymownie kusi mnie "Czarna Madonna", czytałam tyle zachęcająco złych recenzji 😀! Ale najpierw obowiązek (rozprawianie się ze Stosikiem Wstydu), a potem, ekhm, przyjemność 😁.
× 1
@Anjo
@Anjo · ponad 2 lata temu
Źle trafiłaś... 🤪 Ja w ogóle, po łyknięciu pierwszego tomu, myślałam o sobie, że coś ze mną nie tak jest. No kurde...tyle zachwytów, których zwyczajnie nie potrafiłam zrozumieć. Pomyślałam, że drugi tom będzie lepszy.... Ale się przeliczyłam. I na dobre pożegnałam z Panem Mrozem. A "Czarna Madonna" to ...heh..do dziś nie wiem, co tam się naprawdę porobiło. 🤪🤣 pozdrawiam 😊
× 1
@S.anna
@S.anna · ponad 2 lata temu
Ta "Czarna Madonna" wysuwa się na czolo mojej prywatnej listy "Wiedzialam, ze tego pożałuję, ale musiałam", ja się chyba w poniedziałeg przejdę do biblioteki :D ...
× 1

Pozostałe opinie

Lubię książki o górach, a do tego wątek kryminalny to idealne połączenie

Zabili go i uciekł. Czyli typowo dla Mroza, ale tu jeszcze dobrze się bawiłam. Po wspinaczce Chyłki na Annapurne nic nie ogranicza autora wiec po co strzępić gębę na jakiekolwiek racjonalne myślenie....

Trochę męczyła mnie ta książka, jednak koniec okazał się zaskakujący.

Początek bardzo mi się podobał, później gdzieś zgubiłam to zainteresowanie. Ogólnie książka dobra i fajny pomysł na fabułę. Kilka ciekawostek można tutaj znaleźć, co jest na duży plus.

KS
@ksiazkowyregal
© 2007 - 2024 nakanapie.pl