Opinia na temat książki Epi. Nie pozwól mi upaść

@blondeside @blondeside · 2022-02-16 16:55:25
Poznajcie Lenę. Jest to dziewczyna bardzo utalentowana. Rozsądna, dobra. I poznajcie Epi - jej towrzaszkę. Są nierozłączne... bowiem Epi to choroba. Lena od wielu lat cierpi na epilepsję. Nauczyła się z nią żyć, jednak w głowie wciąż tkwią wspomnienia z początków choroby oraz to, jak wiele przykrości z jej powodu doświadczała ze strony rówieśników. Taką bezpieczną przystanią, promieniem słońca w trudnych chwilach, stał się dla niej przyjaciel poznany przez internet. Kaj, bo tak się przedstawia, dzieli z Leną dobre i złe dni.

I poznajcie Alka. Wiele przeszedł, można rzec, że nawet zbyt wiele. Nosi w sobie ogromne pokłady gniewu, smutku. Jednak sprawia wrażenie gościa, którego problemy nie dosięgają. Ma studio tatuażu, wspaniałych przyjaciół. Swoją przeszłość skrzętnie ukrywa pod płaszczem rozrywkowego chłopaka.

Poznajcie młodych ludzi, którzy choć tego nie pokazują, zmagają się z poważnymi problemami. Takimi, ktore doswierają, kłują, bolą... Które uderzają ze zdwojoną siłą, w najmniej odpowiednim momencie.

I co się wydarzy, gdy dojdzie do spotkania tej dwójki? Czy tak łatwo można zapomnieć o demonach, tkwiących gdzieś głęboko w środku?

"Epi. Nie pozwól mi upaść" to historia, która poruszy, odbierze oddech, wprawi w chwilę zadumy. To historia, która rozbiła mnie na milion małych kawałeczków. Nie wiem, czy jestem w stanie dokładnie opisać to, co czuję po lekturze. A muszę Wam powiedzieć, że przeczytałam ją dwa razy. Pierwszy raz, aby się z nią zapoznać. Drugi - aby przeżyć ponownie. Powieść Katarzyny Wycisk chwyci za serce, bardzo mocno.

Nie ma tu przekombinowanych relacji, zbędnych wątków, bezbarwnych bohaterów. O nie!

Pierwsze, na co zwróciłam uwagę to same postacie i właśnie ich relacje. W tej książce nic nie dzieje się zbyt szybko. Często napotykam na książkowych bohaterów, których relacja wręcz niemożliwie pędzi. Katarzyna Wycisk nam ją dawkuje. Zarówno Lena, jak i Alek otwierają się kawałek po kawałku, słowo po słowie. To jest piękne!

Kolejna kwestia, którą pragnę poruszyć to choroba głównej bohaterki. Epilepsja została przedstawiona bardzo dokładnie i zrozumiale, szczególnie dla czytelnika, który tak jak ja, zbyt wiele o niej nie wie. Muszę przyznać, że czytając tę książkę wciąż zadawałam sobie pytania: Czemu ja tak mało wiem? Dlaczego nikt mi tego nie powiedział? Jak zareagować, gdy osoba chora na epilepsję będzie miała atak? Co zrobię? I myślę, że nie jestem z tą niewiedzą sama. Że zbyt mało, albo w ogóle nie mówi się o epilepsji i postępowaniu podczas ataku na chociażby zajęciach pierwszej pomocy w szkołach. Powiem Wam, że dowiedziałam się tego wszystkiego właśnie z tej książki. Autorka, która sama choruje na epilepsję, przekazuje czytelnikowi tę wiedzę w sposób jasny i klarowny. I pierwsze co zrobiłam po przeczytaniu? Zaczęłam zgłębiać temat czytając o epilepsji w internecie. Aby wiedzieć więcej.

Lena to postać, którą pokochalam całym sercem! Po prostu chciałam ją przytulić. Tak, jak najlepszą przyjaciółkę. Alek również zrobił na mnie ogromne wrażenie. A jego wspomnienia z przeszłości? No cóż, te szokowały, wywoływały wstrząs. Chciałoby się tym bohaterom gratulować odwagi, wewnętrznej siły. Życzyć jak najlepiej.

Tej książki się nie czyta, ją się chłonie całą sobą. Z niej się czerpie i pragnie więcej. Katarzyna Wycisk otwiera przed nami historię, do której zapragniemy wejść i już na zawsze tam zostać. Bo ja wciąż ją przeżywam, równie mocno jak podczas czytania za pierwszym razem. I to jest tytuł, do którego z pewnością wrócę i będę wracać regularnie. Wiem to, bo tak czuję. Że potrzebuję tej książki.

Uwierzcie, Wy też jej potrzebujecie.

Nie pozostaje mi nic innego, jak z całego serca polecić Wam książkę Katarzyny Wycisk. Przeczytajcie. Zróbcie to, koniecznie!

Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Epi. Nie pozwól mi upaść
Epi. Nie pozwól mi upaść
Katarzyna Wycisk
9.0/10

Mijają lata, Lena uczy się żyć ze swoją towarzyszką Epi. Wyprowadza się do Katowic, zaczyna studia na Akademii Sztuk Pięknych i wszystko wskazuje na to, że nawet z epilepsją da się spełniać marzenia....

Komentarze

Pozostałe opinie

🌸Lena od lat żyje z chorobą, na której nie ma leku. Odizolowała się od ludzi, straciła przyjaciół, wiarę w siebie i nadzieję na jakąkolwiek przyszłość. Jedyną ucieczką od choroby są dla niej książki ...

Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki. Nie przepadam za romansami, ale Katarzynę Wycisk poznałam z innych książek i postanowiłam dać jej szansę również tym gatunku. Bardzo się cieszę, że to zrobił...

Jejku jej! Moje zachwyty nad tą książką w grudniu nie miały końca. Dwa wieczory (bo jednak trzeba spać) i losy Alka i Leny na zawsze zagościły w moim sercu. Coś co wyróżnia ją na tle innych historii...

Zachwycona fantastyką w wydaniu @katarzynawycisk byłam bardzo ciekawa jak wypadają jej romanse. Po raz kolejny się nie zawiodłam ♥️ obydwie książki można czytać osobno, ale cieszę się, że najpierw pr...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl