niesamowita historia ciągłej zmiany własnego ja. czytanie wymaga trochę zacięcia, ale jeśli kogoś fascynuje kwestia tożsamości, to warto.
Tajemnicza okładka, nie znany mi autor i sprzeczne recenzje na jej temat. Nie wiem co mnie skłoniło do jej czytania, ale wiedziałam, że chcę i muszę ją mieć w swojej biblioteczce. Książka zaczyna się ...
Unoszący się zapach curry. Raz jeszcze styl kolonialny z domieszką bohatera przeżywającego wewnętrzny konflikt tożsamości. Być, czy nie być..."angolem"...oto pytanie. Warto sprawdzić.