Opinia na temat książki Jednak

"Kochaj całym sercem, daj się ranić. Cierp czasem i owym cierpieniem uszlachetniaj swoje wnętrze, tylko po to, by móc na nowo bardziej i mocniej kochać."

Czy macie jakieś sprawy, które chcielibyście wyprostować ale Wam duma nie pozwala? Wstyd się przyznać, ale ja takie mam...

Agnieszka przylatuje do Polski na zjazd absolwentów, po tym jak 10 lat wcześniej wyjechała do Anglii. Dziewczyna w ciągu swojej krótkiej, weekendowej wizyty próbuje się spotkać z każdym ze swoich starych przyjaciół, nadrobić zaległości towarzyskie. Czy wszystko pójdzie po jej myśli?

Czytając tę książkę zastanawiałam się dlaczego Agnieszka tak bardzo się spieszy. Bo w ciągu jej krótkiego pobytu w Gorzowie Wielkopolskim naprawdę wiele się dzieje. JEDNAK wszystko ma swój cel i swoje powody.

Nie powiem, tę nowelę czyta się jednym tchem, a mimo swojej grubości (ma 120 stron) zawiera wszystkie informacje, które powinniśmy mieć. Zakończenie jej powoduje nie tylko gęsią skórkę, ale i taki płacz, że serce zaczyna nas boleć. To lektura dla każdego, która pobudza do działania, do tego by nie zostawiać niedokończonych spraw, by żyć i brać z życia jak najwięcej!

Myślę, że ta książka jest jednym wulkanem emocji.