Opinia na temat książki Jedz, módl się, kochaj

@Anna30 @Anna30 · 2020-04-07 18:48:17
Przeczytane
Książka wydana w formie pamiętnika pt. ''Jedz, módl się, kochaj '' autorstwa Pani Elizabeth Gilbert wywołała ona we mnie zainteresowanie ze względu na podjęte przez nią podróże do tych miejsc, których niedane mi było poznać i dotknąć z bliska.

Niestety tym razem autorka nie spełniła moich oczekiwań, gdyż podjęta w niej główna tematyka nie powinna ujrzeć światła dziennego według mnie, gdyż następowało ciągłe niezdecydowanie się na nią.

Męcząca była dla mnie również ciągła krytyka ze strony autorki, która mówiła o niej otwarcie i nie kryła się z tym.

Zawiodłam, się szczerze powiedziawszy na tej książce, gdyż sądziłam, że odnajdę w niej coś takiego, co mogłoby przykuć moją uwagę.

Jedynym plusem w tym pamiętniku są zamieszczone krótkie rozdziały, które dotyczą jedynie opisów przykładów z życia codziennego.

Zabrakło mi występującej wyrazistości wśród głównej postaci, którą tak lubię poznawać na wszelkiego rodzaju sposoby.

Książkę tę polecam przeczytać tym osobom, które poszukują odkryć siebie na nowo w podróży do obcego na ten moment celu nowego i nieznajomego miejsca podróży.
Ocena:
Data przeczytania: 2020-04-07
× 7 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Jedz, módl się, kochaj
12 wydań
Jedz, módl się, kochaj
Elizabeth Gilbert
6.4/10
Seria: Salamandra

Elizabeth Gilbert przed trzydziestką miała wszystko, o czym powinna marzyć nowoczesna kobieta: męża, dom za miastem, dobrą pracę. Mimo to nie była ani szczęśliwa, ani spełniona. Przeżyła rozwód, ciężk...

Komentarze
@Renax
@Renax · około 4 lata temu
Mi się ta książka tez nie spodobała.
× 1
@Anna30
@Anna30 · około 4 lata temu
Wyjątkowo to była wiesz z tych książek, która nie wniosła nic. Po co się męczyć z czytaniem tego rodzaju książek.

Pozostałe opinie

Elizabeth Gilbert Jedz, módl się, kochaj Wydawnictwo Rebis @Link Elizabeth przed ukończeniem trzydziestki miała wszystko: męża, dom za miastem, dobra pracę. Ale mimo to nie czuła się spełniona i sz...

Temat sam w sobie, jest jak temat, kwestia gustu, ale to, co z nim autorka zrobiła, to jakiś strumień świadomości. Chodzi mi o to, że nie ma w tym myśli przewodniej. Po kolei jakieś myśli, ludzie, ja...

Cóż, napiszę może w ten sposób NEVER EVER!!!!! Bardzo się męczyłam, aby książkę przeczytać do końca. W książce mieliśmy chyba wszystko rozwód, depresję i oczywiście miłość. Rozumiem, że rozwód jest c...

@paulina.zakrzewska@paulina.zakrzewska

Mnie ta książka w ogóle nie wciągnęła... W połowie drugiego rozdziału oddałam do biblioteki.

@Dream.secret@Dream.secret
© 2007 - 2024 nakanapie.pl