Opinia na temat książki Jego babeczka

 Poznajemy Emily i Ryan'a. 

 Dziewczyna ambitna, artystka podążając za marzeniem. Niespodziewanie spotyka swoją szkolna miłość, gdzie Ryan ma być jej szefem. Mimo tego, że w głębi go bardzo nienawidzi za przeszłość, serce bierze górę. Na przekór rosnącego uczucia, nie chce mu tego pokazać, za kilka miesięcy ma wyjechać do Paryża, aby spełnić swoje marzenie o zostanie artystką. 
 Chłopak, również walczy ze sobą i mimo myśli przelqtujacych w głowie, że skądś ja zna, nie może sobie przypomnieć.. 
 
 Nie przepadam zbytnio za romansami czy erotykami jednak do tej serii sięgnęłam mimo to i się nie zawiodłam.
 'Jego babeczka' to trzecia książka autorki Penelope Bloom gdzie losy teraźniejszych bohaterów przeplatają się troche z poprzednimi, jednak jeśli nie przeczytałaś poprzednich części, nic nie szkodzi.

 Ilez ja się tutaj uśmiałam, takie historie to ja lubię. Jest to w sumie książka na jeden wieczór, czyta się ja równie szybko jak poprzednie części ale ta rozbroila mnie totalnie.  Przygody Ryana i Emily coś pięknego i śmiesznego, sytuacja w windzie.. 

Lubię się pośmiać w książkach, a takie emocje tutaj otrzymacie. Lekka, wyważona, bez zbędnego przesadyzmu. Sama sobie przypominam jak byłam swatką i wtedy do głowy przychodzą szalone pomysły. 

 Polecam serdecznie książkę, jeśli nie lubicie przesadzonych książek a chcecie lekkiego zastrzyku innego gatunku, to szybko proszę się zaopatrzyć w tę książkę autorki.