Opinia na temat książki Ktoś, kogo znamy

@pod_lasem_czytane @pod_lasem_czytane · 2020-01-26 14:37:42
Przeczytane
Od pewnego czasu odnoszę wrażenie, że ktoś podmienia mi strony w czytanych przeze mnie książkach. Mam tę samą okładkę, ale chyba inną treść.
Kiedy mi coś przypada do gustu, kiedy znajduję w książce coś, co chcę docenić, to w innych opiniach czytam, że to dziwna i mało zajmująca książka.
Natomiast kiedy spotykam się z ogromem entuzjazmu u innych czytelników, to nie potrafię zauważyć tego, co oni dostrzegli.

"Ktoś kogo znamy" Shari Lapeny to czwarta książka wydana w naszym kraju przez Wydawnictwo Zysk i S-ka. To thriller, który porywa czytelników i wskazuje co może się wydarzyć, kiedy zbyt intensywnie zainteresujemy się sąsiadami.
Ze skrzydełek książki krzyczą do nas informacje jak piekielnie dobrze jest to napisana książka, jak ważną problematykę porusza, jak buduje napięcie...

Autorka osadziła akcję swojej powieści w dusznym miasteczku niedaleko Nowego Jorku. Ktoś włamuje się do domów i przegląda zawartość komputerów, przez co najprawdopodobniej poznaje najbardziej skrywane tajemnice ich właścicieli.
Dodatkowo odnaleziono zwłoki kobiety, która niedawno zaginęła, a do jej domu również miał się zakraść rzeczony włamywacz. Niepokój w mieszkańcach narasta. Do tego ktoś pisze anonimowe listy z przeprosinami do ofiar włamywacza...

Książkę rozpoczyna prolog, który nie jest bajką dla dzieci.
Potem przechodzimy do rozdziałów, w których poznamy poszczególnych mieszkańców. Wszystko będzie się toczyć w okół Olivii Sharpe i jej nastoletniego syna Raleigha. Będziemy odkrywać sąsiedzkie powiązania, przemilczane konflikty. I patrzeć jak członkowie rodzin są sobie obcy. Jak żona nie wie nic o mężu i odwrotnie. Jak rodzice nie rejestrują tego, co dzieje się z ich dziećmi.

Autorka wdzięcznie miesza czytelnikowi w głowie, zwodzi. I choć samym rozwiązaniem byłam zawiedziona, bo jest bardzo schematyczne, to zakończenie samej powieści oceniam na plus.
I dla mnie to jest wszystko co mogę dobrego o tej książce napisać.

Postaci są jak zrobione przez kalkę. Wszystkie identyczne i kompletnie bezbarwne. Nudne. A ich wzajemne relacje określiłabym na wzór pewnej opery mydlanej opowiadającej o wielkim świecie mody. I nie tylko ich relacje. Narracja i dialogi mówią o tym samym, po wielokroć.
Rozumiem, że miała to być łatwo przyswajalna historia z gatunku tych, które nie prowokują czytelnika do nadmiernego wysiłku, ale naprawdę nie trzeba nam stale powtarzać tego samego...
Miałam wrażenie, że jak otworzę tę książkę na losowej stronie, to z jej treści dowiem się i tak tego, co się do tego momentu w fabule wydarzyło.
Przeczytać ją można z prędkością światła, ale nie dlatego, że jest taka zajmująca. Napięcia niestety żadnego nie odnotowałam.
Przewracałam oczami i wzdychałam. Czułam się jakby wpadł mi do gardła gorący kartofel i prędzej go połknę niż wypluję. 

Autorka chciała przedstawić małe, zamknięte środowisko, które zatracając się w ciągłych kłamstwach i życiu na pokaz nie wie już komu może ufać. Nikt o sobie nic nie wie, nawet najbliżsi.
To mogła być zajmująco napisana historia, nawet jak w ogólnie przyjętym schemacie. Mogła, ale dla mnie nie była. 
Ocena:
Data przeczytania: 2020-01-24
× 8 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ktoś, kogo znamy
Ktoś, kogo znamy
Shari Lapeña
7.2/10

Porywający thriller, pokazujący niespodziewane konsekwencje, jakie powstają, kiedy ludzie zbyt intensywnie zaczynają się interesować sprawami swoich sąsiadów… "Bardzo trudno jest mi napisać ten list....

Komentarze
@gala26
@gala26 · około 4 lata temu
Bardzo Ci dziękuję za rzetelną recenzję. Zawsze, gdy jest dużo tych ochów i achów, to zwykle zapala mi się czerwona kontrolka. Okazuje się,  że słusznie. :)
× 1
@pod_lasem_czytane
@pod_lasem_czytane · około 4 lata temu
Do mnie tak podana treść nie przemawia, oczekuję jednak od książki czegoś więcej, jak szybkiego jej przeczytania. Nie jest to porywająca historia na pewno są dużo lepsze :)
× 1
@Strusiowata
@Strusiowata · około 4 lata temu
Dziękuję za tę recenzję. Kartofle uwielbiam, dlatego za tak nie Apetycznie przyrządzone podziękuję. 
× 1

Pozostałe opinie

Moim pierwszym spotkaniem z autorem był Niechciany gość i spodobał mi się na tyle, że chętnie bym sięgną po kolejna jego powieść. Nadarzyła się okazja gdy trafiłem na Ktoś, kogo znamy. Chciałem znów ...

MA
@Magnis

Spokojne miasto, mili sąsiedzi, przeciętne rodziny. Poznajemy bliżej jedną z nich - Paul pracuje, Olivia zajmuje się domem i łapie dorywcze prace. Mają szesnastoletniego syna Raleigha, ot zwykłego na...

Czy znacie swoich sąsiadów? Znacie ich tajemnice? Może coś przez przypadek usłyszeliście lub zobaczyliście? Życie mieszkańców małego miasteczka niedaleko Nowego Jorku wydaje się wręcz sielankowe. Kl...

Nie jestem znawcą gatunku, jednak sądzę, że jest to książka niebanalna i mogąca zaskoczyć. Zawiązanie akcji uważam za niezwykle ciekawe. Przeciętne małżeństwo odkrywa, że ich syn włamywał się do domó...

@the.bookking@the.bookking
© 2007 - 2024 nakanapie.pl