Opinia na temat książki Madame

EK
@EwaK. · 2022-06-01 07:18:28
Przeczytane
Chylę czoła przed niewątpliwą erudycją autora i pięknym językiem, którym operuje, ale nie jest to książka mojego życia.

Pomijam nierzeczywistą dla mnie postać głównego bohatera - maturzysty - humanisty o takim intelekcie i wiedzy, która nie współgra z jego młodym wiekiem oraz siermiężnymi czasami, w których żył. Dziwny to był młody człowiek, taki stary-malutki. O wiedzy i umiejętnościach dojrzałego i ponadprzeciętnego humanisty upajającego się artystyczną spuścizną ludzkości. Za to z emocjami i postępowaniem dzieciaka. Ale to prawo autora tak wykreować postać. Moje zaś prawo w nią uwierzyć lub nie. Dla mnie to postać imponująca, ale niewiarygodna. Literacka SF.

Mniejsza o prościuchną i ubożuchną fabułę, wszak nie o nią głównie tu chodzi. Zakochał się młodziutki chłopak w swojej nauczycielce, kobiecie pięknej, dojrzałej, niedostępnej, w kolorowym motylu, jakim była i próbuję ją uwieść. Ot, tyle. W tle siermiężna Polska i nieprzyjazne dla inteligencji czasy.

Ale nie mogę bezkrytycznie oddać duszy książce, w której tak bardzo roi się od cytatów z dzieł, których nie czytałam, filozoficznych dywagacji i artystycznych odniesień, że czytając mam poczucie, iż za wysokie progi na moje biedne nogi (o, przepraszam, na moją głowę). Dla mnie tymi nie kończącymi się fajerwerkami erudycji bohatera (i autora) można by obdzielić kilka książek adresowanych do znawców literatury, koneserów, polonistów. Lubię rozumieć o czym czytam, a nie potrafiłam odnaleźć się w intelektualnej grze, którą z czytelnikiem podjął autor, za dużo dobrego dla mnie było: artystycznych skojarzeń, kontekstów, znaczeń. Przeintelektualizowane dla mojej głowy i tyle. Cykl esejów na temat literatury, muzyki, malarstwa, teatru, kina, filozofii sprytnie połączony w jedną całość fabułą książki.

Zgadzam się ze sformułowaniem, że „Madame” to nie jest zwykła powieść, ale rozrywka intelektualna, rozumiem bezkrytycznie zachwyconych i zazdroszczę im erudycji i oczytania ( nie piszę tego z przekąsem), że potrafili się rozkoszować lekturą. Najgorsze jest jednak to, że pogorszyła mi się bardzo moja czytelnicza samoocena.

Mimo to przeczytałam z przyjemnością, choć bez uniesienia. Dużymi fragmentami byłam oczarowana, jak na przykład wystawą Picassa, seansem filmowym, czy sceną opatrywania skaleczonej ręki. Doceniłam wysublimowany styl, zachwycający język, piękne słowa, które pięknie płyną i płyną… Tyle że nie samym językiem powieści stoją. A teraz pędzę studiować Racine’a, Dantego, Schoppenhauera i wielu innych. Zostanę polihistorem, ha! Wiecie kto to taki?

PS. Bardzo się cieszę, że nie chodzę już do szkoły średniej, taka lektura obowiązkowa w wieku nastu lat nie wróżyłaby mi na czytelniczą przyszłość niczego dobrego.
Ocena:
Data przeczytania: 2021-11-17
× 3 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Madame
8 wydań
Madame
Antoni Libera
8.5/10

Powieść uhonorowana Główną Nagrodą w pierwszej edycji konkursu Wydawnictwa Znak, wyróżniona Nagrodą im. Andrzeja Kijowskiego (1999) i wybrana spośród 123 utworów zgłoszonych z całego świata do finało...

Komentarze

Pozostałe opinie

Dawno nie czytałam czegoś tak fascynującego i to rodzimego autora. "Madame" to zupełnie "inny świat" niż wydawane taśmowo, grafomańskie książki współczesnych, polskich autorów (oczywiście nie wszystk...

JU
@Justyna_6

„Madame” to jedna z tych książek, które czyta się ze świadomością obcowania z literaturą z wyższej półki. I wcale nie dzieje się tak dlatego, że mamy tu wartką akcję, niesamowite postaci czy jakieś n...

Nie moja bajka. Po wydaniu tej książki było dość głośno, później znalazłam ją, jako "ulubioną" w paru biblioteczkach. Była też w mojej bibliotece miejskiej i przeczytałam. Właściwie przeczytałam do...

W ogole mnie nie przekonuje...lezy jeszcze wypozyczona,wiec moze moze,narazie przeczytalam 40 stron..:)

© 2007 - 2024 nakanapie.pl