Autobusem, pociągiem, statkiem, WFM, Junakiem, a może polonezem czy "maluchem"? Oto kawał polskiej historii oczami podróżujących przeróżnymi środkami lokomocji. Każdy rozdział to cała masa wspomnień opowiadająca o przemieszczaniu się po kraju i za granicę w celach czy to turystycznych czy biznesowych. A jak wiadomo wszystkim Polak potrafi, to rozwiązań transportowych było wiele.
Mimo, że czasy były siermiężne, to jednak chęć zwiedzania i odpoczynku popychała Polaków do coraz to nowych rozwiazań, nawet wtedy, gdy zakup własnych czterech kółek był prawie niemożliwy.
Oprócz bardziej technicznych opowieści, możemy to przeczytać wiele ciekawych historii, łączących się z głownym tematem książki , a które dotyczny wielu aspekow życia z tamtych czasow. To sposób na przywolanie wspomnień czesto z łezką w oku, a dla młodego pokolenia, już wychowanego na kółkach to znakomity sposób na poznanie historii motoryzacji, rozwoju turystyki czy przedsiębiorczości tamtego pokolenia.