Opinia na temat książki Marzyciel

@esclavo @esclavo · 2018-12-04 23:21:09
Przeczytane
Co wydawnictwo Sine Qua Non zrobiło z tą okładką to mistrzostwo. Prawdopodobnie najpiękniejsza okładka tego roku. Niebieska ze złoconą ćmą. Na szczęście piękna okładka jest wprost proporcjonalna do treści, dlatego oprócz oczu, możemy też cieszyć umysł.

Miałam przyjemność czytać Marzyciela przedpremierowo dzięki portalowi czytampierwszy.pl, ale oprócz okładki nic nie wiedziałam o treści. Nie czytałam też nic z wcześniejszego dorobku autorki, dlatego moja nieświadomość stylu pisania i tematyki trochę była krępująca. Ale czy niespodzianka była przyjemna?

"Czytał, idąc. Czytał, jedząc. Pozostalo bibliotekarze podejrzewali, że czytał, nawet kiedy spał, albo że w ogóle nie sypiał."

Od pierwszych stron poznajemy historię Lazlo, sieroty wychowywanej przez mnichów, który słynie ze swojej marzycielskiej natury. Nie mogąc znaleźć sobie miejsca w murach klasztoru przypadkiem trafia do Biblioteki, gdzie natrafia na ślad zapomnianego miasta - Szlochu. Zgłębia jego tajemnice, uczy się języka i marzy, by kiedyś móc je odszukać. Ma wrażenie że to fascynujące miasto wybrało jego, a nie odwrotnie. Tylko jak zwykły bibliotekarz może tego dokonać?

"To marzenie wybiera marzącego, ale jego marzenie wybrało niewłaściwie. Potrzebowało bowiem kogoś o wiele śmielszego niż on."

Gdy do miasta przybywa delegacja Szlochu, poszukująca naukowców, którzy mają pomóc w rozwiazaniu enigmatycznego problemu, Lazlo niedoceniany przez społeczność zbiera się na odwagę i w narodowym języku Zabójcy Bogów proponuje swoje usługi. Władca jest pod wrażeniem biegłości w mowie i zabiera chłopaka ze sobą. Po 6 miesiącach wędrówki docierają do Szloch i Lazlo dopiero wtedy czuje, że znalazł swoje miejsce. Mimo że miasto bardzo różni się od jego wyobrażeń.

Równolegle poznajemy pięcioro dzieci - bogów, którzy przetrwali rzeź, jaką piętnaście lat wcześniej przeprowadził Zabójca Bogów. Chciał tym sposobem uwolnić miasto od ucisku bogów, którzy porywali młodych mieszkańców. Nie wiedział jednak o uratowanych dzieciach.
Ukrywające się w cytadeli bogowie są zdani na siebie, jednak dzięki odziedziczonym darom próbują sobie radzić. Jak zwiążą się losy niepozornego bibliotekarza, Zabójcy Bogów, alchemika i jednej z boginek?

Mamy przed sobą piękną, złożoną i wielowątkową baśń. Świat jest świetnie wykreowany, postacie różnorodne i oryginalne. Jedynie początek może nam przyspożyć trochę kłopotów, mamy dużo opisów, trudnych nazw i skomplikowanych pojęć. Fakt, że tekst na stronie jest umieszczony w maksymalnym formacie, daje uczucie że nigdy nie przebrniemy przez wstęp. Gdy już wydaje się, że ogarniamy o co chodzi, akcja przeskakuje do zupełnie innego wątku i tutaj sytuacja wdrożenia znowu sie powtarza. Tym sposobem na 200 stronie jesteśmy dalej na początku. Jednak gdy już uda się doczytać do tego momentu otrzymujemy romantyczną historię na pograniczu jawy i snu.
Muszę jednak wspomnieć o fatalnym zakończeniu. Fatalnym, bo jak można zostawić czytelnika z taką niewiadomą? Na szczęcie ową fatalność łagodzi jedno wyrażenie - "ciąg dalszy nastąpi".
Ocena:
Data przeczytania: 2018-11-11
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Marzyciel
Marzyciel
Laini Taylor
8.4/10
Cykl: Strange The Dreamer, tom 1

To marzenie wybiera marzyciela, a nie odwrotnie Lazlo Strange od zawsze marzył, aby poznać tajemnice zaginionego miasta Szloch. Jako sierota, a potem skromny bibliotekarz, nawet nie przypuszczał, że m...

Komentarze
@alien125
@alien125 · prawie 5 lat temu
Zgadzam się z tym, że okładka jest niesamowita, w dodatku w moim ulubionym kolorze. Tematyka jest magiczna a moje serce skradł styl pisania i niezwykle plastyczny język

Pozostałe opinie

Chłopiec znikąd ma tylko jedno pragnienie – chce zobaczyć miasto, które zniknęło z historii i wydaje się być tylko legendą. Okazuje się jednak, że legenda istnieje, a jej mieszkańcom trzeba pomóc. Ty...

Cudownie wydana książka z równie pięknym wnętrzem. Od pierwszej strony zakochałam się w plastycznym stylu pisania autorki. Nie ukrywam, że środek książki może się trochę dłużyć, ale myślę, że warto z...

@sporticzytanie@sporticzytanie

Uwielbiam w tej duologii absolutnie wszystko, ale chyba najwspanialsi są wykreowani bohaterowie! Subtelność opisów, piękno stworzonej tu magii i wzruszenie towarzyszące czytelnikowi to znaki flagowe ...

NA
@Nat

Uwielbiam okładke tej książki. Historia pełna magii

© 2007 - 2024 nakanapie.pl