Tak dużo czasu poświęca się na promowanie idei dbania o siebie - komfort psychiczny, ciągły rozwój, zdrowy styl życia, poprawne relacje z najbliższymi. Okej, ale jak te wszystkie cudowne hasła mają się do codzienności? Przyznam szczerze, że dopiero od kilku lat staram się, żeby idea „self-care” towarzyszyła mi codziennie, nie tylko od święta!
•
„Me time” autorstwa 𝗝. 𝗦𝗮𝗻𝗱𝗲𝗿𝘀 to krótki i treściwy przewodnik o tym jak zadbać o siebie na wiele sposobów. Będę szczera - Autorka nie odkryła Ameryki, jednak sposób, w jaki przedstawia swoje propozycje jest niezwykle ciekawy! Wiele z nawyków, które są opisane, stosuję już od dawna, całkowicie nieświadomie! Są również takie, o których nawet nie pomyślałam!
Muszę napisać Wam coś jeszcze! Okładka stanowi jedynie wstęp do tej barwnej, graficznej i kompatybilnej z tekstem niezwykłej pozycji, jaką jest ta książka! Hasła, które zamieszczone są na każdej stronie sprawiają, że czytelnik od razu je zapamiętuje - w moim przypadku taka forma sprawdza się zdecydowanie lepiej, niż nudny poradnik pełen trudnych słów. I te kolory - naprawdę chce się czytać! Poradnik szczególnie cenię za skondensowaną formę i sposób przekazywania pomysłów!
Bardzo przyjemna pozycja, która sprawiła, że utwierdziłam się w swoich przypuszczeniach dotyczących rozwoju osobistego, asertywności i dbania o własny komfort! Polecam każdemu!