Opinia na temat książki Milczenie nut

AN
@aniacosdopoczytania · 2021-06-14 13:14:07
,,My jednak po części jesteśmy tymi duchami z przeszłości... A duchy nie układają sobie życia tak, jak inni. Muszą żyć z ciężarem tego, co sprawiło, że są duchami".


W "Milczeniu nut" przenikają się nawzajem dwa światy, dwie miłości, dwie młode dziewczyny. Dwie rzeczywistości dzieli 30 lat, a melodia przeszłości odbija się głębokim echem w życiu głównych bohaterów.
W preludium poznajemy Lili, młodą Żydówkę z Budapesztu, pracującą niewolniczo w niemieckim obozie pracy.
Dalej, w części pierwszej, poznajemy Zuzię i Tomka i na nich skupiają się pierwsze setki stron. Czytamy o ich pięknych, młodzieńczych losach, poznawaniu życia, wkraczaniu w dorosłość, przygodach ze sztuką oraz tajemnicach rodzinnych Zuzi, które starają się rozwikłać.
Druga część opowieści jest bardziej mroczna i zagmatwana.
Opowieść jest wspaniałe przemyślana, język jest bardzo wyszukany i finezyjny - całość jednak czyta się z lekkością ( mimo,że jest to niemal 840 stronicowa książka).
Autor musi być bardzo oczytaną osobą- sprytnie wpłata między kartki wiele literackich fragmentów. Przemyca do powieści również dzieła malarzy, co czyni bardzo ciekawą formę twórczą.
Moje serce skradł najbardziej wątek miłosny Adama i Lili, który kładł cień na rodzinie Zuzanny. Uwielbiam książki, które opowiadają o tragicznych zdarzeniach podczas drugiej wojny światowej. Przecież "Kto nie będzie znał historii, będzie musiał przeżyć ją na nowo".
Postacie w "Milczeniu nut" są fikcyjne, jednak wydarzenia takie jak niewolnicza praca w Bydgoszczy więźniarek z obozu Stutthoff i ich marsz śmierci, to historia prawdziwa.
Jest to unikalna powieść, emanującą mądrością, spokojem oraz artyzmem. Bardzo polecam - mało teraz tak szlachetnych wydań ☺️
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Milczenie nut
Milczenie nut
Tomasz Petrus
7.9/10

Są takie melodie, których echa wędrują przez czas i przestrzeń. Bydgoszcz, lata siedemdziesiąte. Dziewięcioletni Tomek, nazywany przez rówieśników kujonem, pewnego dnia ratuje koleżankę z klasy prze...

Komentarze

Pozostałe opinie

,, Mam na imię Lili. Czasem wydaje mi się, że umarłam. Że zniknęłam z tego świata na zawsze. I, że nikt o mnie nie pamięta. Nawet Bóg." Słuchajcie, ilekroć pomyślę o tej książce, tylekroć mam w swoi...

Lata 70-te w Bydgoszczy, to tam poznajemy naszych bohaterów, którzy mają zalednie 9 lat. Tomka nazywanego przez innych kujonem oraz Zuzię – niezwykle nieśmiałą, borykającą się z problemami w nauce dz...

Książka, która zaskakuje, ale ma też kilka wad. Interesujący debiut.

Mimo objętości i debiutu Tomasza Petrusa nie bałam się sięgać po tę książkę. Jak z pewnością można zauważyć uwielbiam debiuty i dość często sięgam po objętościowe książki właśc...

CZ
@patrycjasprzedaz1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl