Wciągająca i trzymająca w napięciu. Zdecydowanie najlepsza z wszystkich trzech części tytułowego Greya. :)
Lekko się czytało, choć Ana jest wkurzająca, a od Greya większe wrażenie robił na mnie Saint...
rzadko nie doczytuję książki do końca, ale tą po miesiącu męczarni rzuciłam w kąt. taka love story przytłoczyłaby chyba każdego...zdecydowanie najgorsza z całej słabej serii
Jedna z moich ulubionych książek! Polecam każdemu! Nie mogłam się oderwać!