Opinia na temat książki O północy w Czarnobylu

@denudatio_pulpae @denudatio_pulpae · 2022-05-21 08:25:03
Przeczytane Reportaż/literatura faktu Mam w domu 📚 Россия Historia - ogólnie
Sukces mierzony w metrach sześciennych betonu.

Dopiero w 1968 roku ukończono projekt nowego reaktora obecnie zwanego RBMK-1000. Żeby zyskać na czasie, Średmasz zdecydował,
by całkowicie pominąć etap prototypu. Wprowadzenie reaktorów
do produkcji masowej było najszybszą drogą, by przekonać się,
jak poradzą sobie one w generowaniu energii elektrycznej na skalę przemysłową
”.

No i się przekonali.

Kiedy w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej doszło do wybuchu i zniszczenia reaktora, początkowo nikt nie chciał uwierzyć, że coś takiego miało miejsce. Przecież to niemożliwe! W ZSRR reaktory nie wybuchają! A jednak. Reaktory typu RBMK-1000, duma radzieckiej energetyki, posiadały błędy konstrukcyjne, a ich budowa naznaczona była sowieckim piętnem: nie ma być bezpiecznie, ma być dużo, szybko i tanio. Niech tym na zachodzie oko zbieleje z zazdrości.

Co tam błędy, jakiś dodatni współczynnik reaktywności przestrzeni parowych, najważniejsze, że RBMK-1000 jest największy na świecie! Co z tego, że na zachodzie wokół reaktorów budowano kopuły zabezpieczające, a w tym przypadku (ze względu na rozmiar), koszt zabezpieczenia podwajałby koszt budowy, więc go nie budowano. Coś się wymyśli, będzie pan sekretarz zadowolony. Rząd radziecki miał za to duże doświadczenie w ukrywaniu wypadków, które nieuchronnie zdarzały się w tamtejszych elektrowniach jądrowych. Gdyby się dało, to wypadek z kwietnia 1986 też pewnie zamietliby pod dywan. Bardzo radioaktywny dywan.

Co było dla mnie bardzo znamienne: człowiek spowodował tę katastrofę i człowiek musiał radzić sobie z jej skutkami. Jeżeli promieniowanie było zbyt wysokie, aby pracowała tam maszyna – wysyłano ludzi. Szkoda tylko, że nie tych odpowiedzialnych za katastrofę.

O północy w Czarnobylu” to bardzo dobra książka, jestem pod wrażeniem pracy, jaką wykonał autor zbierając i opracowując materiały dotyczące katastrofy. Całość stanowi dla mnie wyczerpujące kompendium, dzięki któremu mogłam jeszcze lepiej poznać historię największej katastrofy przemysłowej XX wieku.

Ocena:
Data przeczytania: 2022-05-21
× 23 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
O północy w Czarnobylu
O północy w Czarnobylu
Adam Higginbotham
8.7/10

Śledztwo, propaganda, tajemnica i mity, które przyćmiły nieznaną historię największej katastrofy nuklearnej XX wieku. Nikołaj Fomin nie miał pojęcia o energii jądrowej i fizyce nuklearnej – tej os...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam, nie do zapomnienia.
× 3
@Asamitt
@Asamitt · prawie 2 lata temu
Nie znam, a chciałabym. Poszukam;)
× 1

Pozostałe opinie

Kiedy dobra opinia państwa jest postawiona wyżej niż dobro dla ludzkości... Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak dobrze napisaną książką, która przedstawia fakty w prosty sposób, a przebieg całej ka...

Świetna i imponująco udokumentowana historia katastrofy, umieszczająca ją w kontekście wyzwań i ograniczeń energetyki jądrowej oraz - co jeszcze ważniejsze - uwarunkowań panującego wówczas w ZSRR sys...

Książka „O północy w Czarnobylu” autorstwa Adam Higginbothama to doskonały reportaż opisujący historię największej katastrofy nuklearnej XX wieku. O tym co wydarzyło się w Czarnobylu w nocy z 25 na 2...

Non fiction wysokiej klasy. Nieistniejąca już elektrownia w roli głównego bohatera. Od czasów, gdy była tylko w planach, geneza jej powstania, codzienne życie, 1986 rok - wybuch, aż do teraz, gdy nib...

EK
@EwaK.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl