Opinia na temat książki Opowieść podręcznej. Powieść graficzna

Sława "Opowieści podręcznej" w moim przypadku rozpoczęła się od kapitalne gim serialu, kolejno przyszedł czas na książkę, która niestety nieco mnie rozczarowała, a zwieńczeniem jest kolejne z serii wydawanych przez wydawnictwo Jaguar wydanie ilustrowane. "Opowieść podręcznej" znalazła się wśród takich klasyków jak "Rok 1984" czy "Folwark zwierzęcy" w esencji pomysłu na wydania, których głównym atutem jest grafika. To właśnie te minimalistyczne acz trafne rysunki idealnie odnoszą się do treści, głównych wydarzeń, a które dopieszczone są wyselekcjonowanymi wydarzeniami i słowami, jakie otaczały Gilead - świat mężczyzn, w którym kobiety zajmują określone miejsca w hierarchii, niekoniecznie korzystne dla samych zainteresowanych.

Świat niesprawiedliwości, wojny, chorej obsesji, która ma być ułudą spokoju i stabilizacji, a w efekcie doprowadza do ogromnego społecznego rozłamu. Tutaj niektórzy nie mają już nic do stracenia, bo to co kiedyś ważne, a dziś tak brutalnie odebrane, zmieniło system wartości wielu.
Gilead przeraża, przestrzega i jak na dłoni pokazuje, czym kończy się obsesja.