Nowe przygody skarpetek

Pakiet dwóch książek kupiłam dzieciom w prezencie, zachęcona pozytywnymi opiniami innych czytelników oraz z ciekawości w czym tkwi fenomen skarpetek. Od pierwszej opowieści do ostatniej, moje dzieci pokochały skarpetki. Każda historia jest inspirująca. Mały czytelnik bardzo łatwo wchodzi w świat skarpetek. Przeżywa z nimi ich podróże i uczy się że jeśli tylko chce się coś zmienić, to wystarczy zrobić pierwszy krok. I nie ważne czy się jest białą, czarną, kolorową z anilany czy gryzącej wełny skarpetką. Marzenia się spełniają. Każdy ma prawo do szczęścia. W rozumieniu i zachwycaniu się skarpetkami pomagają śliczne, pomysłowe ilustracje. Całość wydana w twardej kolorowej oprawie. Według mnie podstawowa pozycja w dziecięcej biblioteczce.

Słabsza niż część pierwsza ale i tak bardzo dobra. O ile pierwszą część przeczytałyśmy z wnuczką jednym ciągiem a potem mała w kółko prosiła rodziców, żeby jej o skarpetkach czytać, teraz już takiego szału nie było. Opowieści trochę jakby pisane na siłę, utraciły dużo świeżości i dowcipu. Dziecko się trochę nudziło, podczas czytania wstawało i zaczynało się bawić. Ale nadal są zabawne i ilustracje również. Mam nadzieję, ze trzeciej części autorka już nie będzie pisać. Muszę za to upolować książkę o przygodach sprytnych kun.

Drugą część mnie i córkę niezawiodła. Będziemy często wracać do tych książek.