„Pamiątki Soplicy”, należąc do rodzaju szkiców obyczajowych, otrzymały zupełnie specjalny wyraz charakterystyczny, technikę i ton uczuciowy. Szkic obyczajowy został ujęty w formę wybitnie narodową i oryginalną, w formę gawędy szlacheckiej. [...]
Gawęda zawiera w sobie dwa zasadnicze walory estetyczne: a) prostotę, ujawniającą się w wyborze tematu, niewielkich rozmiarach i niezawikłanej kompozycji, oraz w praktycznym oświetleniu całości przez jednostkę opowiadającą (anegdota służy dla przykładu lub tezy) – oraz b) duży kunszt artystyczny. Gawęda, prawdziwa gawęda, wymaga bardzo dużo od autora. Musi on ukryć się poza postacią opowiadacza: jest to warunek nieodzowny, jeśli chcemy traktować gawędę nie jako rodzaj popularyzatorski, dydaktyczny, związany z koniecznym obniżeniem poziomu estetycznego, lecz jako typ literacki, mający – choć w skromnym zakresie – pierwszorzędne walory artystyczne. Ukrycie się autora za postacią wymaga subtelnego taktu i opanowania, gdyż prymitywność utworu musi być uważana jako specjalny problem artystyczny. Soplica – nie Rzewuski – opowiada swe pamiątki i wybiera tematy; Soplica – nie Rzewuski – nadaje im ton praktyczny i dydaktykę; Soplica tylko zachwyca się pewnymi objawami życia lub oburza na nie, Soplica jedynie ma naiwną i prymitywną psychikę. Autor zaś [..] musi pamiętać przede wszystkim, że ma przed sobą do rozwiązania cały szereg zagadnień artystycznych. Rzewuski w „Pamiątkach” uczynił z gawędy kunsztowna formę literacką i to jest jego bardzo ważna zasługa artystyczna.
Zygmunt Szweykowski