Opinia na temat książki Piekielny układ

Relacja Nicole i Bruno była dobrze opisana, budowali wszystko od podstaw, rozwijali się, stopniowo dążyli do pogłębienia swojego układu, później już związku. Droczyli się czasem ze sobą jak para zakochanych nastolatkow, ale było to ciekawe i zabawne.

Na duży plus zasługuje też przedstawienie siostrzanej miłości Nicole i Amy, oraz poświęcenie do jakiego jest zdolna starsza siostra.

"Piekielny układ" ma ciekawą fabułę, rozwija się i nie kończy błyskawicznie, nie traci na swojej wartości w trakcie przerzucania kartek. Pochłania nas.

Jedno co muszę przyznać, książka wciąga od pierwszych stron i nie chce dać się odłożyć na półkę. Zachowania odkładane w czasie budują dobre napięcie zanim otrzymamy "scenę łóżkową", dzięki temu nie czujemy rozczarowania, bo kobieta "szybko się oddała". Wszystko było dobrze ze sobą zgrane, napisane lekkim i zrozumiałym piórem.

Ale...

Od erotyka spodziewałam się jednak dużej dawki zmysłowości, podniecenia, pikantnych zagrywek, a dostałam tego tylko namiastkę.Trochę brakowało mi czegoś mocniejszego co zwaliłoby z nóg. Było poprawnie, był pazur, ale zabrakło efektu wow.