"- Kobiety chcą być kochane. Nie chcą, żebyś ktoś je naprawiał. Nie chcą rozpieszczania. Chcą być traktowane tak, jakby potrafiły same wbić gwoźdź w ścianę, ale jeśli przy tym wywalą wielką dziurę w regipsie, chcą, żeby ktoś to bez słowa naprawił."
Druga część "Niegodziwych rozrywek" zaczyna się dokładnie w tym samym momencie w którym skończyła się pierwsza. Ryker popełnił ogromny błąd, nie dość, że zawiódł zaufanie Vaughn i w rezultacie ją stracił, to jeszcze sprowadził na nią wielkie niebezpieczeństwo. Autorka serii "Driven" zrobiła to znowu, napisała zmysłową i wciagajacą historię, z świetnie wykreowanymi bohaterami, którzy muszą pokonać krętą drogę, aby w końcu mieć swoje szczęśliwe zakończenie. W "Pojednaniu" dzieje się bardzo dużo, znajdziemy tu spisek na wysokich szczeblach władzy, agentów federalnych, próbę gwałtu, nie zapomnijmy oczywiście też o psychicznie chorym stalkerze, poza tym porusza też wiele ważnych tematów takich jak prostytucja, pedofilia czy adopcja. Jednak pomimo mnogości wątków czyta się to naprawdę dobrze, autorka zgrabnie je połączyła, więc nie przytłaczają, a sprawiają, że książkę czyta sie dosłownie za jednym posiedzeniem. Mi osobiście bardzo podobała się też relacja między Rykerem i Vaughn, pełna namiętności i bolesna jednocześnie, gdzie bohaterwie oprócz tego, że musza zmagać się z problemami świata zewnętrznego, to również mierzą się z własnymi demonami. Podsumowując to świetnie napisany romans z elementami sensacji, więc nie zwlekajcie dłużej i czytajcie, gwarantuję, że nie będziecie żałować.