Cytaty z książki "Pokolenie Ikea Kobiety"

Dodaj nowy cytat
Miałabym się umawiać z Czarnym??? – zapytała tylko. „Chciałabym, mamo, właśnie, kurwa mać, chciałabym”. – Dlaczego nie? To taki miły, inteligentny młody człowiek. – NIE. – Dlaczego nie? – zdziwiła się matka. – Chcesz, mamo, dłuższą czy krótszą wersję? – Krótsza mi chyba wystarczy – matka chrząknęła znacząco. – Bo to dziwkarz, cynik i niestabilny emocjonalnie palant.
Mamo!!!! Jeszcze nie upadłam tak nisko, żeby bawić się w aranżowane przez rodziców randki!!! – Kochanie, w XIX wieku takie rzeczy były na porządku dziennym. Lubisz przecież Jane Austen. – CZYTAĆ!!!
Po wejściu w związek w języku kobiety przestają się pojawiać słowa: „przyznaję, to moja wina, przepraszam”. Pojawia się za to: „To wszystko TWOJA WINA. Jesteś nieczułym, okrutnym bydlakiem”. Naprawdę uważacie, że wszystko na całym świecie jest, kurwa, naszą winą??? A najgorsze słowa, jakie można usłyszeć, to: „POROZMAWIAJMY O TYM”.
Każdy mężczyzna, każda kobieta ma słabość do jednej osoby na całym świecie. Gdyby ona zadzwoniła i powiedziała: „Przyjedź do mnie, chcę być z tobą” zerwałbym się z końca świata, aby to zrobić. Aby z nią być.
Zawsze powtarzam, że trzeba uważać na kobiety z wielkimi tipsami. Albo cię podrapią w łóżku, albo wbiją ci pazury w plecy, albo mają wredny charakter.
Ja nie tęsknię za psychopatami, tylko facetami, którzy mają jaja. Facet może mi mówić, co mam robić, tylko wtedy, kiedy jestem naga.
Jestem feministą. Wyzwolona kobieta w dobrej bieliźnie to znacznie lepszy pomysł na męską dominację. Może krzyczeć do woli.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl