A Francin przyskoczył nagle do mnie, przegiął mnie przez kolano, podniósł mi spódnicę i zaczął mnie smagać po tyłku, a ja zdrętwiałam na myśl, czy aby włożyłam czystą bieliznę i czy się umyłam, i czy ...
Przez większość swojego życia myślałam, że nie lubię humorystycznych powieści. Dopiero ostatnio coś się na tym polu zmieniło, jednak „Postrzyżyny” trochę przypominają mi, dlaczego wcześniej omijałam ...
Chwalił ją Makłowicz podczas programu z tą gorzelnią i kominem w roli głównej, więc przeczytałam, bo jakoś mam ostatnio dystans do książek. A do niej jest on potrzebny, bo to w sumie trudna książka, ...
Dobrym książkom wystarczy niedługa opinia. Świetnym, taka minimalnych rozmiarów. Biorąc pod uwagę moje wrażenia z "Postrzyżyn", mógłbym tę opinię właśnie zakończyć. Miałem pewne obawy przed lekturą, ...