Ewa Nowak jest moją ulubioną pisarką. W te wakacje planuje przeczytać jej wszystkie książki. Polecam również Janinę Zającównę!
Z wszystkich książek Ewy Nowak najbardziej spodobała mi się: "Michał, jakiśtam" [czy jakoś tak xd]. Ta według mnie była przeciętna, aczkolwiek wciągająca. Pochłonęłam w niecałe dwa dni. A tak na margi...
Bardzo lubię serię "miętową" i do tej pory wszystkie części cyklu czytałam z ogromnym zainteresowaniem i zapałem. Aż tu nagle pojawił się "Rezerwat..." i wielka klapa. Tak jak wiele osób już wcześniej...