Opinia na temat książki Sąsiednie kolory

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie · 2023-05-23 08:13:09
Przeczytane Posiadam Przeczytane 2023
Dzięki powieściom Jakuba Małeckiego za każdym razem odkrywam w sobie nowe pokłady wrażliwości. Wyzwalają we mnie to, co najlepsze i poruszają najczulsze struny. A przecież Autor nie pisze o niczym niezwykłym dając głos codzienności i ludziom grzęznącym w niej dzień po dniu. Jego wyjątkowość polega jednak na umiejętności wydobycia z tego co zwykłe emocji, które uderzają niczym młotem roztrzaskując nasze serca na milion kawałków, lub przeciwnie, tchną wszechogarniającym spokojem otulając nas szczelnym kokonem.

Empatia, z jaką Autor postrzega naturę człowieka i otaczającego go świata skłania czytelnika do przemyśleń o wszystkim, co w nas najlepsze i najgorsze, o tym co przychodzi i przemija, o wyborach i ich konsekwencjach. I przypadku, nieporozumieniu, zaniechaniu, które może pchnąć życie ku przepaści.

Wchodząc w życie małej społeczności Koła upalnego lata 1926 roku nie od razu rozumiemy emocje, myśli, decyzje jego mieszkańców. Nie wiemy co nimi kieruje. Nie wiemy, dlaczego stolarz Krystian zwleka z wyjęciem drzazgi, choć ręka mu puchnie i zmienia kolory, a jego córka wyrusza do lasu na poszukiwanie Diabła. Dlaczego szalona Leokadia jak co dzień poluje na kormorana, a syn lokalnego lekarza po raz kolejny planuje rozstać się z życiem.

Z czasem wyłania się z fragmentów myśli i zdarzeń obraz bolesny i ciężki od tęsknoty za tym co było i tym, co nieosiągalne. Samotności i żalu, poczucia krzywdy i depresji. A wszelkie te emocje przenikają się i łączą niczym tytułowe sąsiednie kolory na dziele malarza. Ich eskalacja nie prowadzi do oczyszczenia, może jedynie na chwilę zatrzymuje mieszkańców w wirze codzienności, by porwać ich w nią na nowo.

Piękno języka, zabawa słowem i magia wyczuwalna w powieści Autora po raz kolejny mnie oczarowały, a ogrom emocji wręcz odurzył niczym zapach bzu, którym możemy się cieszyć tak krótko. Powieściami Autora na szczęście możemy zachwycać się niezależnie od pory roku i wracać do nich, kiedy tylko dusza zapragnie.
Ocena:
Data przeczytania: 2023-05-11
× 3 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Sąsiednie kolory
Sąsiednie kolory
Jakub Małecki
7.7/10

Lato 1926 roku. Stolarz Krystian Dzierzba rozpoczyna pracę nad trumną dla kobiety, która rzekomo umarła z tęsknoty. Szalona Leokadia jak co wieczór czeka ze strzelbą na znienawidzonego kormorana. Nęk...

Komentarze

Pozostałe opinie

W opinii do „Saturnina” pisałam mniej więcej tak: „Gdybym w ciemno miała obstawiać o czym ta książka, strzelałabym, że będzie to opowieść o prostych ludziach, z odniesieniem do historii i jakimś wyrz...

EK
@EwaK.

Niby wszystko w stylu "starego" Małeckiego, ale jakoś czuję niedosyt. Całość pięknie napisana w typowy dla autora sposób, wszystkie wątki ładnie łączą nie pod koniec, a jednak czegoś mi brakuje.

Początek poprzedniego wieku w małej miejscowości, gdzie każdy każdego zna. Gdzie kobieta umiera z tęsknoty, inna zostaje zgwałcona i na próżno szuka sprawiedliwości czy ukojenia, a kolejna celowości ...

Czy można umrzeć z tęsknoty? Zatracić się w swoim smutku, żalu, melancholii? Jakub Małecki w swojej najnowszej powieści pokazuje czytelnikowi, że można… bowiem właśnie jedna z bohaterek umiera, a st...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl