Opinia na temat książki Skazaniec. Na pohybel całemu światu!

AD
@strefaczytania · 2014-04-08 16:39:05
Każdy z nas popełnia błędy, lecz to właśnie one uczą nas pokory. Niejednokrotnie nie potrafimy poradzić sobie z nimi i popadamy w jeszcze większe problemy, które powodować mogą konsekwencję jakich nie jesteśmy w stanie przewidzieć - tak, jak było to w przypadku Stefana Żabikowskiego. W czasach dwudziestolecia międzywojennego tj.wtedy, kiedy bohater odbywał swoją karę w Centralnym Więzieniu we Wronkach resocjalizacja więźniów tak naprawdę nie istniała, a pojęcie i proces więziennictwa powoli zaczynał raczkować. Nie ma się co zatem dziwić, że świat za murami jest zupełnie inny, niż ten, który mężczyzna - nazywany przez kolegów Ropuszkiem znał dotychczas - świat ten jest brutalny, o czym młodzieniec przekonuje się od samego początku. Brak w nim jakiegokolwiek współczucia, czy jakichkolwiek pozytywnych emocji. Funkcjonariusze traktują więźniów bezosobowo, często niestety stosując przy tym przemoc. Mężczyzna zauważa, że tylko dzięki egoizmowi i układom z innymi skazańcami, a także przełożonymi da się przetrwać w tym miejscu. Z wrażliwego, uczuciowego (co często można zauważyć, gdy wspomina o swojej wielkiej miłości lub matce) pod wpływem więziennych bodźców zmienia się w (pozornie) oschłego i zobojętniałego na losy innych człowieka. Z pewnością nie jest też już tak bardzo naiwny, jak na początku. Jeśli chodzi o wcześniejsze losy bohater autor stopniowo dawkuję nam tę wiedzę. Z czasem dowiadujemy się, że pochodził z Kalisza, był dobrym stolarzem i bezgranicznie kochał jedną kobietę - Agnieszkę, o której w późniejszym czasie myśli nieustannie. Nie wiemy jednak dlaczego trafił do więzienia, ale jak mawiał inny więzień - nazywany Ojczulkiem "za każdą karą dożywocia czai się śmierć", więc jedynie możemy domyślać się tego, co uważam za kolejny plus tej powieści. Rzeczywistość, z którą przyszło mu zmierzyć się w więzieniu nie jest łatwa, jednakże po pewnym czasie przyzwyczaja się do niej i do tego, że to już wszystko na co może pozwolić sobie w życiu... Czy w takich miejscach, jak więzienie we Wronkach istnieje realna szansa na normalne, spokojne życie? Czy będąc tam człowiek jest w stanie zrozumieć swoje błędy i starać się za wszelką cenę poprawić? A może więzienie to ostateczność, po której nie ma już nic? "Skazaniec.Na pohybel całemu światu" to naprawdę dobra lektura, która z pewnością na długo pozostanie w mojej pamięci. Szczerze mówiąc ciężko jest mi "przyczepić się" do czegokolwiek, bo powieść była o tyle wciągająca, że przeczytałam ją w niecałe dwa dni. Również samo zakończenie zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie, jak również wcześniej wspomniana tajemniczość głównego bohatera, Żabikowskiego. Reasumując -książkę polecam każdemu i naprawdę robię to z czystym sumieniem. No cóż, Panie Żabikowski, będę za Panem tęsknić! Serdecznie dziękuję autorowi - Panu Krzysztofowi Spadło za udostępnienie i możliwość przeczytania przeze mnie powieści. Recenzja pochodzi z mojego bloga : www.strefaczytania.blogspot.com
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Skazaniec. Na pohybel całemu światu!
2 wydania
Skazaniec. Na pohybel całemu światu!
Krzysztof Spadło
9/10

Tom I powieści "Skazaniec" nosi tytuł "Na pohybel całemu światu!". Akcja rozpoczyna się na początku lat 20-tych ubiegłego stuleci i toczy się w murach Centralnego Więzienia we Wronkach (taką nazwę nos...

Komentarze

Pozostałe opinie

Książka warta uwagi, nie tylko ze względu na opis przeżyć głównego bohatera, ale również na tło historyczne, które zostaje delikatnie zaakcentowane przez autora.

@Krasnoludek@Krasnoludek

Ja naprawdę rzadko oceniam książki tak wysoko , ponieważ rzadko której książce udaje się tak mnie '' porwać ''. W tym wypadku wprost nie mogłam się oderwać od losów więźnia 29 11 z bloku '' B '', oddz...

Oderwanie się od czytania graniczyło z cudem! GORĄCO POLECAM!

© 2007 - 2024 nakanapie.pl