W miasteczku Humorki mieszka wiele indywidualności. Łączy ich jedno – są idealnymi pogromcami nudy. A że właśnie przed uczniami i przedszkolakami dwa tygodnie nieplanowanego wolnego, to nadarza się wprost wymarzony moment, by poznać humorkowych bohaterów.
Dziś króciutko o rodzinie Śmiechołków, którym nigdy nie schodził uśmiech z twarzy. Byli radośni i życzliwi. Do czasu. Pewnego razu, pod osłoną ciemnej nocy, ktoś zakradł się do ich mieszkania i… zabrał im uśmiechy. Jeśli chcecie poznać tajemnicę i winowajców nikczemnej kradzieży, to koniecznie przeczytajcie tę książkę. Po jej lekturze zrozumiecie też, czym różni się uśmiech naturalny od fałszywego, czy po prostu sztucznego. Ja polecam!