Opinia na temat książki Syn

@Johnson @Johnson · 2019-10-30 11:22:06
Przeczytane Posiadam 📚2019 Amerykańskie klimaty Proza Życia
Tak jak na ziemiach polskich po przyjęciu tzw. chrztu - Polska była jeszcze przez kilkaset lat pogańska i symboliczny gest polityczny wcale nie oznaczał magicznej zmiany całego narodu, tak po powstaniu Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej jeszcze bardzo długo walczono o ziemię,
o surowce. I jeszcze raz o ziemię. Ciągłe walki, w których brali udział Indianie, Meksykanie i biali osadnicy oraz piękne i malownicze krajobrazy Teksasu - to wszystko jako tło dziejowe jest podstawą wspaniałej i pięknie napisanej powieści SYN. Choć ze względu na rozmach i jakość, nie wiem czy nie bardziej poprawna będzie tutaj „epopeja”.

Co jest w niej niesamowite i cudowne – to ogrom wiedzy o rzeczywistości, która stanowi kręgosłup danego wycinka czasu i sposób jej prezentowania, kreacji. Każdy z narratorów(powieść pisana z perspektywy 3 różnych osób, choć z jednego rodu) serwuje nam obraz ówczesnej Ameryki widziany ze swojej perspektywy.

Meyer pokazuje podstawowe instynkty ubrane w ładne słowa i usprawiedliwienia dla swoich czynów. Indian, osadników, meksykanów (choć ci ostatni są w powieści najmniej agresywni). Instynkty sterujące narodami podbijającymi inne narody, plemiona podbijające inne plemiona, sąsiadów napadających sąsiadów. Mimo upływu lat w dobie kształtującej się państwowości amerykańskiej, to wciąż dziki zachód, dzikszy niż średniowiecze. Eksterminacje gospodarstw meksykańskich „za konia”, napady Indian na osadników. Gwałty (traktowane jako norma), morderstwa. Niby znać z filmów – a jednak szokująco, zaskakująco opisane. Ta książka mimo utopienia we krwi jest bardzo dobra, przepięknie napisana. Autor tak kreuje rzeczywistość, tak konstruuje zdania, że aż nie jest wskazane czytać więcej niż 50 stron dziennie – by nie stracić żadnego słowa płynącego z kart powieści. Ta książka to nie jest bicie się w pierś, czy przedstawienie „winy” amerykańskich osadników, którzy nie tylko pracą, ale przede wszystkim krwią podlali fundamenty dzisiejszej Ameryki. Mimo takiej prezentacji mentalności ludzkiej, podobnej miejscami do tej właściwej oficerom SS opisywanej przez Litella w „Łaskawe” czy specyficznym poczuciu sprawiedliwości wciąż obecnym w narodzie amerykańskim (patrz „Laleczki skazańców”) – mam nieodparte wrażenie, że Autor nie chce wywołać szoku. On chce, żebyś był świadkiem tych wszystkich zdarzeń na przestrzeni 150 lat historii.
Ocena:
Data przeczytania: 2019-04-01
× 6 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Syn
Syn
Philipp Meyer
7.9/10

"Syn" Philippa Meyera to epicka, napisana z rozmachem powieść o amerykańskim Zachodzie. Wielopokoleniowa saga o losach dumnej i niezłomnej teksańskiej rodziny McCulloughów – od czasów XIX-wiecznych na...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Wieszczono, że dożyję setki, a osiągnowszy ten wiek, nie mam prawa wątpić w przepowiednię. Nie umieram w wierze chrześcijańskiej, choć ocaliłem skalp, a jeśli są gdzieś pastwiska krainy Wielkich Łow...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl