Opinia na temat książki Chaos. Szczury Wrocławia

@kirq78 @kirq78 · 2020-06-04 10:28:46
Przeczytane
Opisy kolejnych krwawych incydentów z udziałem zombie były fajne przez pierwsze 100 stron. Przez kolejne 100 czekałem na zarysowanie się jakiejkolwiek fabuły lub pojawienie się rozpoznawalnych bohaterów. Nie doczekałem się. Kiedy przeczytałem w komentarzach, że książka ma taką samą konstrukcję do ostatniej strony, zrezygnowałem z czytania w połowie, choć rzadko to robię. Szkoda, bo umiejscowienie książki o zombie we Wrocławiu lat sześćdziesiątych wydawało się samograjem. Okazało się jednak, że samo ogólne założenie nie wystarczy, trzeba dodać choć odrobinę fabuły, czego autorowi się nie udało. Nie pomagały też infantylne dialogi i niezbyt lotne pióro. mniej 

Ocena:
Data przeczytania: 2020-06-04
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Chaos. Szczury Wrocławia
Chaos. Szczury Wrocławia
Robert J. Szmidt
6.6/10
Cykl: Szczury Wrocławia, tom 1

We Wrocławiu szaleje czarna ospa. W izolatorium na Psim Polu dochodzi do dziwnego incydentu, milicjanci pilnujący ośrodka meldują o wybuchu paniki spowodowanej atakami ze strony „odmienionych” pacjen...

Komentarze

Pozostałe opinie

Ogromna nadzieja, klimat PRL-u i zombie. To brzmiało bardzo obiecująco ale niestety. Poza klimatem, wieloma wtrąceniami nawiązującymi do książek z serii "Fabryczna zona", baaa nawet nazwiskami bohate...

Bardzo dobra pozycja dla fanów klimatów postapokaliptycznych. Książka oparta na wydarzeniu, jakim w latach 60. była ostatnia na terenie Polski epidemia ospy. Choroba została przywleczona z Indii przez...

Bardzo dobrze się czyta, znany z sieci trup pada gęsto. :) Klimat lat 60. oddany pięknie. No i obraz miasta ogarnianego przez chaos: brak informacji, dezorientacja, panika. Ciekawa jestem, jak autor z...

Liczyłem na fajerwerki i wodotryski a dostałem... wilgotnego kapiszona. Książka w wielu miejscach przegadana z akcją płynącą wartko jak krew z nosa.

© 2007 - 2024 nakanapie.pl