Szeptucha, wydanie kieszonkowe

Katarzyna Berenika Miszczuk
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 151 ocen kanapowiczów
Szeptucha, wydanie kieszonkowe
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 151 ocen kanapowiczów

Opis

Porywająca, świetnie napisana powieść, w której XXI-wieczną Polską nadal rządzą Piastowie, a wiara i obrzędy przodków są cały czas żywe. A wszystko przez to, że Mieszko I zdecydował się nie przyjąć chrztu... Gosława Brzózka, zwana Gosią, po ukończeniu medyny wybiera się do świętokrzyskiej wsi Bieliny na obowiązkową praktykę u szeptuchy, wiejskiej znachorki. Problem polega na tym, że Gosia – kobieta nowoczesna, przyzwyczajona do życia w wielkim mieście – nie cierpi wsi, przyrody i panicznie boi się kleszczy. W dodatku nie wierzy w te wszystkie słowiańskie zabobony. Bogowie nie istnieją, koniec, kropka! Pobyt w Bielinach wywróci jednak do góry nogami jej dotychczasowe życie. Na Gosię czeka bowiem miłość. Czy jednak Mieszko, najprzystojniejszy mężczyzna, jakiego do tej pory widziała, naprawdę jest tym, za kogo go uważa? I co się stanie, gdy słowiańscy bogowie postanowią sprawić, by w nich uwierzyła? Słowiańskie bóstwa, pradawne obrzędy, romans, a przede wszystkim – solidna dawka humoru!
Data wydania: 2018-01-31
ISBN: 978-83-280-5038-9, 9788328050389
Wydawnictwo: W.A.B.
Stron: 352
Mamy 4 inne wydania tej książki

Autor

Katarzyna Berenika Miszczuk Katarzyna Berenika Miszczuk
Urodzona 2 września 1988 roku w Polsce (Warszawa)
Katarzyna Berenika Miszczuk (wł. Katarzyna Zając) – pisarka, scenarzystka, lekarka, współzałożycielka Wydawnictwa Mięta, a także wiecznie zabiegana mama. Pierwszą powieść pt. Wilk napisała w wieku piętnastu lat. Książka ukazała się trzy lata później...

Pozostałe książki:

Szeptucha Ja, diablica Noc Kupały Jaga Żerca Ja, anielica Przesilenie Ja cię kocham, a ty miau Wilk Niegrzeczne święta Ja, Potępiona Druga szansa Gniewa Obsesja Tajemnica domu w Bielinach Wilczyca Paranoja Ja, ocalona Wigilijne opowieści Tajemnica Dąbrówki Kwiat paproci i inne legendy słowiańskie Mszczuj Gorąca gwiazdka Nawia. Szamanki, szeptuchy, demony Pustułka Zabójczy Pocisk. Polska krew. Tajemnica ognia Silna Gorące sekrety Sekretnik Szeptuchy. Co każda Słowianka wiedzieć powinna Gwiezdny wojownik. Tom 1. Działko, szlafrok i księżniczka Porozmawiajmy o pierwszej miłości Nowy Sekretnik Szeptuchy Opowiadania nominowane do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla za rok 2020
Wszystkie książki Katarzyna Berenika Miszczuk

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Kleszcze kontratakują i powrót Welesa

WYBÓR REDAKCJI
1.04.2023

Czasami te książki, po których nie spodziewamy się za wiele, potrafią najbardziej zaskoczyć. Książki, które czytamy tylko by przekonać się, czy są aż tak złe jak sława niesie i by pośmiać się z niedorzeczności w nich zawartych. Gdy taka książka zaskoczy nas pozytywnie, możemy albo spąsowieć ze wstydu - albo pogratulować sobie, że jednak nie dajemy... Recenzja książki Szeptucha

@Lorian@Lorian × 17

Jak dobrze paproć, czyli recenzja "Szeptuchy"

WYBÓR REDAKCJI
3.01.2020

Co ona tam szepcze? Katarzyna Berenika Miszczuk- autorka serii diabelsko-anielskiej, trylogii "Kwiat Paproci" oraz... lekarka z wykształcenia. Czy mitologia słowiańska może łączyć się z surowymi zasadami medycyny? Jeszcze jak! W swojej powieści "Szeptucha" pisarka zabiera nas w słowiański świat pełen utopców, rusałek, ubożątek i magii, a wszystko... Recenzja książki Szeptucha

@paperwitch@paperwitch × 5

My słowianie wiemy jak nasze na nas działa....

WYBÓR REDAKCJI
1.09.2019

XXI wiek w pełni, a my widzimy trend związany z powrotem do naszych słowiańskich korzeni. Motywy słowiańskiej mitologii przewijają się przez coraz większą ilość powieści - głównie fantasy. Ale czegoś takiego to jeszcze nie było... @ObrazekBohaterką powieści jest Gosława - zwana po prostu Gosią. Do Gosi kłopoty lgną niczym kleszcze do psa. Właśn... Recenzja książki Szeptucha

@Almaranth@Almaranth × 3

Tak głupia, że aż świetna

21.01.2023

„Szeptuchę” autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk przeczytałam jakieś 7 miesięcy temu. Wspominam o tym, bo pierwszy raz piszę opinię o książce po tak długim czasie. Do tego jeszcze, sprzątając na czytniku usunęłam wszystkie cytaty i notatki. Rozum podpowiada mi, że powinnam sobie odpuścić, ale serducho każe mi mimo wszystko napisać coś o tej powie... Recenzja książki Szeptucha

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@jatymyoni
2020-06-07
6 /10
Przeczytane L. polska Audiobook Fantastyka

Pomysł na książkę wyśmienity. Sięgnięcie po bogatą mitologię Słowian z jej bogami, bóstwami i różnego rodzaju zjawami bardzo mnie się podobało. Polska nie przyjęła chrztu.. Mamy XXI wiek, Polska jest królestwem gdzie obowiązują wierzenia dawnych Słowian. Gosia po ukończeniu medycyny musi odbyć praktyki u znachorki Szeptuchy w Górach Świętokrzyskich. W miejscu gdzie według podań ci bogowie żyją i gdzie ich kult jest najsilniejszy. Wychowaną w mieście i nie wierzącą w bogów wprowadza w ten świat Szeptucha. Czy Gosia uwierzy? Czy spotka na swojej drodze pradawnych bogów.? Kim tak naprawdę jest Gosia.? Jakie wyzwania na nią czekają? Zaskakująca i wartka akcja. Ale Szeptuchy istnieją i inaczej wygląda w ich wykonaniu „proces leczenia”. Główna bohaterka to kompletnie nie moja bajka. Nie lubię egzaltowanych, infantylnych , robiących z siebie słodkie idiotki bohaterek. Jeszcze do tego, jak na widok faceta zachowują się jak lody w upale i rozpływają się u jego stóp, to wywołuje u mnie skurcze żołądka. Dla mnie przez główną bohaterkę ta powieść dużo traci. Jednak sięgnę po dalsze jej losy.
Czy polecam? Tak, ze względu na umiejscowienie akcji w mitologii Słowian.

× 7 | Komentarze (1) | link |
@Nina
2019-11-28
7 /10
Przeczytane Posiadam w swojej biblioteczce 2016 2021 Audiobooki

Polska, XXI wiek, znany nam świat ale... jakiś taki inny. Czemu? Otóż dlatego, że Mieszko I nie przyjął chrztu. Polacy dalej wierzą w swoich słowiańskich bożków, a Ci nie są niestety tacy święci, jak się ich maluje :)
Świat rusałek, upirów, utopców, strzyg i innych lepszych bądź gorszych demonów istnieje równolegle z nowoczesną polską rzeczywistością. Zabrzmiało trochę poważnie, nudno wręcz? Nic bardziej mylnego :)
Gosława Brzózka (zwana Gosią) i jej przygody w tym zwariowanym świecie, rozbawią was do łez :)
Będzie zabawnie, będzie strasznie czasami, ale będzie też miło i romantycznie. A wszystko to podane ze smakiem i ogromną dawką poczucia humoru.
Polecam gorąco

× 6 | link |
@beata87
2019-11-17
7 /10
Z mitologią słowiańską

Powieść fantasy oparta na naszym rodzimym, słowiańskim folklorze. Dzięki Bogu coraz więcej polskich autorów sięga po naszą mitologię - przecież jest barwna i pełna nadprzyrodzonych istot, bogowie nie są jakimiś spolegliwymi istotami, to mściwe i krwawe bestie. Stanowią doskonałą osnowę rozmaitych legend, wierzeń i guseł. I cieszę się, że mogę spotykać ich na kartach powieści. Ta książka podobała mi się bardzo, chociaż główna bohaterka jest malkontentką pełną fobii, ale dzięki temu wprowadzono wiele humorystycznych sytuacji. No i pełnokrwisty Mieszko - prawdziwy słowiański superman. Czekam na dalszy ciąg z niecierpliwością...

× 6 | link |
@OutLet
2019-12-30
6 /10
Przeczytane

"Bridget Jones na słowiańskim szlaku"
Powieścią pt. „Szeptucha” zainteresowałam się ze względu na mitologiczny wątek słowiański. Lektura jest wciągająca, przeczytałam ją bardzo szybko, a jednak… mam kilka istotnych i zdecydowanie negatywnych uwag.
Główna bohaterka – Gosia Brzózka (bo naprawdę, żadna z niej Gosława) nijak nie zasługuje na miano wybranej, dotkniętej przez bogów, WIDZĄCEJ. Skończyła medycynę, a sprawia wrażenie osoby nie do końca sprawnej umysłowo. Zachowuje się jak rzeczona Bridget Jones – często nieporadnie, głupkowato, ma oponkę na brzuchu, cellulit i słabą głowę, nie ma natomiast faceta i usilnie wypatruje romantycznej miłości. O ile jednak w przypadku Bridget to jeszcze było świeże, mogło się podobać i śmieszyć, o tyle w przypadku Gosi jest irytujące. Dziewczyna jest w swojej roli nieprzekonująca. Nie szanuje wiary swoich przodków. Czy w kolejnym (zapowiadanym) tomie dojrzeje, zrozumie swoją rolę, zacznie prawdziwie wierzyć i racjonalnie działać – co wbrew pozorom wcale się nie wyklucza?
Drugi dostrzeżony przeze mnie minus to starania autorki, by wywołać u czytelnika uśmiech, a może nawet – śmiech. Na mnie to nie zadziałało, znów poczułam się zirytowana. Najlepsze partie powieści to nie pseudozabawne epizody czy wątki (jak filtr pralki zatkany bielizną czy pokonywanie długiej drogi w szpilkach). To raczej poważne spotkania i rozmowy z bogami, ich groza, polowanie na wąpierza lub myśl, która towarzyszy czytelnikowi od momentu, gdy dowie się, do ...

× 5 | link |
@ziellona
2020-02-14
9 /10
Przeczytane __Chce przeczytac __All_IN_One_

Jednym słowem - WOW!
Po prostu kapitalne...
Lubie książki, nawet fikcyjne, opowiadające historię z innego punktu widzenia. Lubię książki zahaczające o lokalne wierzenia, przesądy i tradycje.
Lubię książki, które opowiadają co by było gdyby. I wiedziałam czym jest Szeptucha. Wiedziałam również jak poprowadzona jest narracja, bo moja siostra (naczelny polecacz książek) jednym tchem opowiedziała mi dlaczego właśnie tą książkę mi nakazuje wręcz przeczytać, pomimo okładki "zalatującej romansem" i to jeszcze modnie słowiańskim. Wiedziałam - podkreślam... 
A i tak zaskoczyła mnie w pełni. Absolutnie i na amen.

Cytat z książki ( z pamięci, więc niedokładny) - wyobraźcie sobie, że Mieszko I nie przyjął chrztu i Polska w XXI wieku wciąż za boga ma Swarożyca...
Czego się spodziewałam? Na pewno nie tego co dostałam !
 Spodziewałam się religijno-etnologicznych rozważań plus jakiegoś romansidła, plus wszechogarniającego przekonania że samochód to diabeł plujący ogniem... 
Nic bardziej mylnego !!!

Rewelacyjnie wyważone relacje XXI wieczne w realiach XXI wieku, tyle że ... ze słowiańskimi bogami, obrzędami i zwyczajami. Przepięknie pokazane, mnóstwo wiedzy o słowiańskich bóstwach, ale pokazane w ten sposób, że nawet czytelnik nie ma pojęcia, ze właśnie się uczy. 

Kapitalna książeczka do poduchy. I jako jedna z nielicznych tego typu, książka której zapomnieć się nie da. Tak fenomenalnie świeże podejście do tematu zabobonów, obrzędów ...

× 4 | Komentarze (1) | link |
@bea-ta
@bea-ta
2022-02-08
5 /10
Przeczytane nie ta ulica, nie ta dziewczyna przeczytane 2021

No, cóż… Mimo ciekawego pomysłu na stworzenie polskiej współczesnej rzeczywistości zapełnionej postaciami ze słowiańskiej mitologii (efekt innego potoczenia się historii: Polska nie przyjęła chrztu) i zaskakujących wydarzeń - całość wyszła banalnie i przewidywalnie.
PS. Bardzo irytowała mnie ulubiona przez polskie twórczynie literatury dla kobiet bohaterka: piękna, młoda, wykształcona a jednocześnie infantylna, niemądra i niezaradna życiowo.

× 4 | link |
@Vemona
2019-11-03
3 /10
Przeczytane Ebooki Fantasy Proza polska 2019

Zdecydowanie nie jestem targetem dla tego romansu paranormalnego. Jedyne, co mi się w książce podoba, to fakt, że nawiązuje do słowiańskich bogów i słowiańskich wierzeń, niestety - nie uważam, żeby autorka wykorzystała potencjał pomysłu.
Cała słowiańszczyzna jest jedynie politurą na słabym i oklepanym romansiku, który nawet nie jest podniecający. Dobrze, że choć nazwy własne są zastosowane odpowiednio i mamy wąpierza, a nie wampira. ;)

× 4 | link |
@Magdabial
@Magdabial
2019-02-06
8 /10
Przeczytane

O, jak ja lubię takie książki. Lekkie i przyjemne. Czyta się szybko.
Czasy współczesne, z wierzeniami Polski Piastów. Zioła, zaklęcia, amulety, rzucanie czarów - na porządku dziennym. Magiczne stworzenia, nadprzyrodzone istoty, bóstwa, duchy - za każdym rogiem. Tak naprawdę nie znasz swojego sąsiada, współlokatora ;)
Czytając tę książkę, przenosimy się w świat pełen mistycyzmu, legend, wierzeń i guseł. Przybliżają nam się słowiańskie obyczaje.
Nie jest to książka dla czytelniczek, szukających ambitnej literatury, raczej dla nastolatek.
Aczkolwiek chcąc odpocząć i zresetować się, z radością sięgnęłam po tę pozycję ( i 2 kolejne z serii ;) )

× 3 | link |
@krukrenata
2023-03-22
7 /10

Ciekawe połączenie romansu, fantastyki, fascynacji słowiańską mitologią… i humoru.

Gosława Brzózka właśnie odbiera dyplom ukończenia uczelni medycznej, ale musi jeszcze odbyć roczne praktyki. Mają one zdecydować o tym czy ostatecznie zostanie szeptuchą czy lekarzem. Młoda dziewczyna buntuje się, nie widzi się w roli „wsiowej baby” leczącej sporządzanymi przez siebie maściami, kroplami i zaklęciami. Jednak pod wpływem nacisków mamy jednak zamienia warszawskie mieszkanie na wiejskie lokum w Bielinach. Dziwnym zbiegiem okoliczności tę samą osobę – szeptuchę Jarogniewę z małej wsi pod Kielcami, rekomenduje najlepsza przyjaciółka Gosi – Sława…

Już pierwszego dnia praktyk Gosia spotyka przystojnego blondyna o przenikliwie błękitnych oczach, przekonuje się też, że praca znachorki ma wiele wspólnego z marketingiem. I jeden i drugi wątek wciągają bez reszty…

W takich okolicznościach Gosia, panicznie obawiająca się gadów i kleszczy, rozpoczyna nowe życie, w którym każdy ma jakieś tajemnice, bogowie ingerują w życie bohaterów, a przeznaczenie mocno wpływa na bieżące wydarzenia.

× 2 | link |
@kachna.janisz
2020-04-30
10 /10
Przeczytane

To moje czytelnicze objawienie!!!!
Uwielbiam, kocham, zachwycam się...…
Polowałam na Szeptuchę wśród znajomych, nikt nie miał, potem zastanawiałam się dłuższy czas, kupić czy nie kupić?
Jak kupiłam i zaczęłam to wszystko runęło jak lawina z niskobudżetowego filmu katastroficznego.... Cieszę się, że jak zaczęłam Szeptuchę to na rynku były już kolejne części, bo nie wiem czy nie pojechałabym na poszukiwania Katarzyny, dobiła się do jej drzwi i błagała o więcej.

Co by było gdyby Mieszko nie przyjął chrztu?
Poznajemy Gosławę, która ukończyła medycynę i wyjeżdża na staż. Poznajemy Jarogniewę, która jest Babą Jagą w małej wsi. Poznajemy Mieszka, najbardziej przystojnego mężczyznę na świecie.
Pierwsze spotkanie z Leszym zmroziło mi krew w żyłach....

Gorąco polecam!

Tymczasem,
Katarzyna

× 2 | link |
@aellirenn
2022-09-02
7 /10
Przeczytane

Słowiańskie bóstwa, dawne obrzędy i XXI wiek inny niż ten rzeczywisty, bo Mieszko I nie przyjął chrztu.

Jak długo zabierałam się za tą książkę, to aż wstyd przyznać. I ja się pytam: po kiego grzyba tak zwlekałam? Przecież to takie dobre jest!

Wystarczy, że pomyślę o Gosi - głównej bohaterce - a już mi się micha cieszy 😁 to jest lekkie, przyjemne i do tego wszystko ładnie się klei. Czego chcieć więcej?


× 2 | link |
@ulenstwo1990
2020-04-14
5 /10
Przeczytane

Znacie ten stan, gdy nie chce się czytać niczego, a każde zetknięcie z książką sprawia niemal fizyczny ból? Sięgając po Szeptuchę znajdowałam się właśnie w takim, jakże tragicznym dla każdego książkoholika, momencie. Miałam nadzieję, że powieść reklamowana jako lekka i pełna nawiązań do mitologii Słowian, czyli czegoś, co bardzo lubię, a czego wciąż mi mało, przełamie tę okropną stagnację. Nie zawiodłam się.
Perypetie Gosławy, częściej zwanej Gosią, urzekły mnie na tyle, by przez dwa dni nie móc oderwać się od książki, a natychmiast po jej przeczytaniu zapragnąć kolejnych części.
O samej Gosławie nie można powiedzieć, by była idealnie skonstruowaną bohaterką. Mimo swoich dwudziestu pięciu lat i ukończonych z wyróżnieniem studiów medycznych, bywa infantylna, a jej język przystoi raczej nastolatce, niż kobiecie z wyższym wykształceniem. Podobnie rzecz ma się z emocjonalnością dziewczyny (bo czy można nazwać ją kobietą musicie już ocenić sami), która prezentuje płytkie i naiwne podejście do świata, charakterystyczne dla egzaltowanej panienki z tak zwanego "dobrego domu". Czy jednak, będąc człowiekiem innego rodzaju, przeżywałaby takie przygody, jakie stały się jej udziałem? Zetknięcie twarzą w twarz ze słowiańskimi bogami - na kartach powieści wciąż rządzącymi światem, mimo że akcja toczy się w XXI wieku - wymaga przecież pewnej dozy dziecięcości. Jak potoczą się losy młodej szeptuchy przekonajcie się sami.
Ze swojej strony mogę tyl...

× 1 | Komentarze (1) | link |
@allizabela.99
@allizabela.99
2019-06-25
10 /10
Przeczytane

Z niecierpliwością teraz czekam na kolejne części z serii kwiat Paproci Katarzyny Bereniki Miszczuk, które mają dojść w tym tygodniu. Przechodząc do recenzji.. Zacznę od rzeczy, które nie spodobały mi się- zakończenie tak w gorącym klimacie 😭 książka sprawiła że pochłonęłam ją w całości w ciągu kilku dni, zakończenie tak bardzo już zaczęło się rozkręcać, że ze smutkiem musiałam odejść od niej, bo nie miałam kolejnej części.. Uległam kulturze słowiańskiej, z łatwością czytałam, zawiera dużo humorystycznych wątków. Komiczną postacią jest Gosia-uczennica Szeptuchy. Dlaczego? Rozbawił mnie jej lęk przed lasem tj kleszcze, bakterie i ogólnie wszystko fuj że aż musi ubrać swój strój przeciw kleszczowy. Nieporadne flirty jej osoby do bardzo przystojnego mężczyzny, rosłego "jak koń" 😂 chwyciły mnie za serduszko i zaczęłam co raz to bardziej lubić tę postać. Co do bóstw- gdybym przeczytała to wcześniej, w wieku 12 lat, to wzięłabym to do siebie że istnieją te wszystkie rusałki i inne, bo taką właśnie byłam dzieciną, że nawet przy książce Zmierzch wierzyłam w Wampiry 😂, tak fantastycznie to wszystko zostało zobrazowane, że w mojej głowie zaczęły układać się myśli w formie filmu na podstawie tego arcydzieła.. Z pewnością zagłębie się w dalsze historie Szeptuchy i przystojnego kapłana, bo uważam że jest właśnie grzechu warta, szczególnie gdy jest już pora letnia 😈 Z dumą mogę rzec iż kładę ją przy moich ulubieńcach. Książka na 10/10 💓 godna przeczytania jeśli ktoś lubi fantastykę z eleme...

× 1 | link |
AB
@Ayla_Black
2019-04-01
7 /10
Przeczytane

Od czego by tu zacząć? Może od tego, co mi się nie spodobało. Będzie krótko, bowiem generalnie pierwszy tom serii Kwiat Paproci spodobał mi się wręcz bardzo. Minusem jednak jest sama główna bohaterka. Gosia momentami zachowuje się jak taki mały pustaczek. Niby to inteligentne, wykształcone, oczytane a jednak o swojej kulturze wie bardzo mało, co jakoś mogę wybaczyć, nawet do jej hipochondrii można jako tako przywyknąć (choć tu przechodzimy etapami, od rozbawienia, poprzez lekkie znużenie, na dłużej zatrzymujemy się w stacji "irytacja" by na koniec do tego przywyknąć) jednak to, jak reaguje na Mieszka, główną męską postać jest... Największą porażka w książce. Ja rozumiem, że ma nieziemskie oczy, muskuły i w ogóle jest chodzącym słowiańskim bogiem seksu ale... bez przesady. Pomijając jednak te dwa aspekty, książka jest, moim subiektywnym zdaniem, świetna. Czyta się szybko, historia jest ciekawa, pomysł na to, jakby to było gdyby Mieszko się nie ochrzcił też(swoją drogą kilka lat temu sama się nad tym zastanawiałam), a Szeptucha Baba Jaga to złoto ❤️ w zasadzie większość postaci pobocznych jest świetnie napisana. Książkę polecam, jest to romansidło, to prawda, ale romansidło bardzo przyjemnie się czytające ze zgrabnie wplecionym w tło folklorem i mitologią słowiańską.

× 1 | link |
@klaudia.nogajczyk
2020-03-14
5 /10
Przeczytane Domowa Biblioteczka Seria

Nadszedł dzień, w którym i ja dołączyłam do grona czytelników, którzy poznali sagę o Szeptusze. Mam z tą książką pewien problem, otóż akcja dzieje się na terenach, które znam jak "własną kieszeń". Kielecczyzna, Bieliny to miejsca bardzo bliskie mojemu sercu, dlatego bardzo długo zastanawiałam się jak mam ją ocenić. Ogólnie znalazłam w niej więcej plusów niż minusów, ale postawa Gosławy (Gosi) Brzóski (o bogowie!) woła o pomstę do nieba. Była tak infantylna i irytująca, że kilka razy zastanawiałam się, czy nie dać sobie spokoju z lekturą, lecz na szczęście tego nie zrobiłam. Na plus słowiańskie wierzenia i legendy "powołane do życia" przez autorkę. Postacie: Baby Jagi, Sławy, Mieszka i jeszcze paru innych zdecydowanie na plus. Sięgnę po kolejne części, lecz nie będę na tyle naiwna, aby pomyśleć, że postać Gosi nagle stanie się interesująca.

× 1 | Komentarze (2) | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Słyszałam co nieco o tych "biesiadach" na wsiach. Podobno, po każdej takiej imprezie dziewięć miesięcy później, wzrastał w naszym cudownym kraju przyrost naturalny.
Kto wie, może tak naprawdę nie jest zboczeńcem, tylko miłością mojego życia? Na wszelki wypadek lepiej go do siebie nie zrażać.
...Świętowit często przesiaduje na swoim ulubionym drzewie. Umie zamieniać się w gołębia. (...) Z rozbawieniem pomyślałam, że jeśli podpadnę Świętowitowi, to gołębie obsrają mi samochód.
...demony i boginki nie powstają ze szczęśliwych ludzi, którzy umierają w naturalny sposób. Bogowie przygarniają do siebie dusze topielców, samobójców, wisielców, poronców, kobiet zmarłych w połogu czy tuż przed ślubem. Mówiąc krótko: wszystkich, którzy umarli gwałtowną śmiercią.
Zgodnie z tradycjami, przez całą zimę, aż do Nocy Kupały, nie wolno było kąpać się w rzekach czy jeziorach, gdyż groziło to śmiercią z rąk boginek. Według mnie osoby kąpiące się zimą w jeziorach umierały raczej na zapalenie płuc niż na chucie niemożliwe do spełnienia, które nasyłały na nieszczęśników rozchichotane rusałki, ale co ja tam wiem.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Jaga
Jaga
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.9/10
Prequel bestsellerowej serii „Kwiat paproci” Katarzyny Bereniki Miszczuk. Choć historia Gosławy Brz...
Gniewa
Gniewa
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.6/10
Wszystkie kłopoty Jagi zaczynają się od… nudy. Spokojna praca i lekko monotonny żywot szeptuchy ko...
Noc Kupały
Noc Kupały
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.9/10
Zazdrość, zdrada i kwiat paproci. Czy młoda szeptucha ocali miłość do Mieszka? Wiecie, jak to jest....
Żerca
Żerca
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.8/10
Solidna dawka humoru, słowiańskich wierzeń i babskiej przyjaźni! Kolejny - i nie ostatni - tom b...
Sekretnik Szeptuchy. Co każda Słowianka wiedzieć powinna
Sekretnik Szeptuchy. Co każ...
Katarzyna Berenika Miszczuk
6.6/10
Gratka dla fanek cyku „Kwiat paproci”! Oto niespodzianka dla fanek cyklu „Kwiat paproci”, sekretnik ...
Przesilenie
Przesilenie
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.9/10
Najbardziej wyczekiwana książka tej wiosny – Przesilenie, czyli ostatnia część bestsellerowego cy...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl