Niewiele świętych pism tak mocno działało na wyobraźnię. I nie bez powodu: Apokalipsa uchodzi za księgę kryjącą tajemnice końca ludzkości. Siła ukazanych w niej wizji, powtarzające się liczne symbole, często bardzo niejasne, dramatyczna atmosfera i monumentalne sceny sprawiły, że uznano ją za istną zagadkę. Seria wystarczająco wymownych zbiegów okoliczności sprawiła, że w roku 1994 Gerard Bodson, prawnik i politolog, zebrał grupę badaczy różnych narodowości, wyznań i specjalności, aby podjąć próbę nowego odczytania tej najbardziej złożonej i wywołującej najwięcej kontrowersji z biblijnych ksiąg.