Drugi tom serii Zapomniana Księga wciąga jeszcze bardziej niż pierwszy!
Tym razem Hubert budzi się w Paryżu tuż przed atakiem na Luwr i nauczony poprzednim doświadczeniem zapobiega śmierci przyjaciela. Teraz postanawia zapobiec wydarzeniom, jakie pamięta ze swojego su o Święcinie. Ale czy to był tylko sen? Wszystko zniszczenia, jakie pamięta zaczynają od nowa się powtarzać a chłopak postanawia poprawić swoje błędy z poprzedniego życia i odnaleźć wioskę, w której żył. Okazuje się, że Święcina nie ma na żadnej mapie i Hubert nie potrafi odnaleźć go w swojej okolicy, ale czy to oznacza, ze wioska nie istnieje?
***
Dla mnie ten tom był jeszcze lepszy niż poprzedni. Tym razem dowiedziałam się, co Hubert przeżywał przez 7 lat, których nie pamiętał w „Strażniku” i wątek demonów jest o wiele ciekawszy. Podoba mi się nawiązanie do dawnych wierzeń i wplatanie wątków z demonami i być może nie zgadzam się ze wszystkimi postępkami głównego bohatera, ale to nie znaczy, ze lubię go mniej. Ta postać mnie fascynuje i przypadł mi do gustu sposób, w jaki autorka opisuje tego dojrzewającego mężczyznę i jego ogromną chęć zatrzymania przy sobie bliskich w oparciu o dawno zapamiętane wydarzenia. To trochę jak powrót do przeszłości z możliwością naprawienia wszystkich złych uczynków i główny bohater dostał drugą szansę, aby naprawić błędy. Pytanie tylko czy przypadkiem ich nie powtórzył, bo przecież w poprzednim tomie nie pamiętał osta...