Evitę poznałam w 2011 roku podczas III Kongresu Kobiet. Podeszła do mnie, emanująca radosnym uśmiechem i pozytywną energią, dojrzała kobieta o wyglądzie młodej dziewczyny. Powiedziała, że chce się dzielić radością swojego życia i swoim doświadczeniem z innymi kobietami na założonym przeze mnie portalu OnaOnaOna.com. Długo rozmawiałyśmy. Była wówczas na bardzo poważnym życiowym zakręcie. Wtedy jeszcze nie wiedziała, jak go pokona. Wiedziała tylko jedno – że w życiu trzeba iść zawsze za głosem serca, z wiarą we własne siły, nawet na przekór losowi. Kiedy zadzwoniła do mnie z wieścią, że wydaje tomik wierszy, pomyślałam sobie – WYGRAŁA. I chociaż jej życie nie wyglądało jak poezja, odważyła się stworzyć poezję o życiu. Gratuluję! Kochana, tak trzymaj! Niech Twoje wiersze niosą Cię ku szczęściu!