Opinia na temat książki W moim śnie

Śnicie? Macie wrażenie, że to co Wam się śniło jakby się już wydarzyło lub miało wydarzyć? Czy sny są realne?

Tak jak bohaterów z książki „W moim śnie” Joanny Gajewczyk.

Książka jest inna niż wszystkie, które do tej pory czytałam, fabuła bardzo ciekawa idealnie wpasowała się w mój gust.

Elementy parapsychologii dodatkowo podsyciły moją ciekawość, a tym bardziej, że w młodości trochę się tymi zagadnieniami interesowałam.

Pola prowadzi pozornie spokojne życie jako właścicielka kawiarni ale w nocy przenosi się do świata równoległego, które jak się okazuje ma swoje odzwierciedlenie w życiu realnym. Z tym miejscem ścisłe związana jest przeszłość Wadima, który wyparł i schował głęboko w czeluściach swojej pamięci wydarzenia ze swojego dzieciństwa. Pola i Wadim spotykają się we śnie, a później ta znajomość zostaje przeniesiona do realnego życia. Para stara się rozwikłać tajemnicę z przeszłości mężczyzny. Bardzo intrygowała mnie postać chłopca, który prosto ze snu pojawił się w realnie w ogrodzie kobiety. Postać dziecka jest kluczem do rozwiązania zagadki, daje sporo trafnych wskazówek, za którymi należy podążać. Kim chłopiec jest dla Wadima? Na kartkach książki dzieje się dużo nie tylko wydarzenia związane z przeszłością ale też w teraźniejszym życiu bohaterów. Powieść pełna tajemnic, zwrotów akcji, momentami mnie zaskoczyła, a czasem wywoływała uczucie strachu, intryguje. Bohaterowie dobrze wykreowani bardzo ich polubiłam. Wadim mężczyzna z mroczną przeszłością, która nie miała ujrzeć światła dziennego, a zarazem jest ciepły, troskliwy i opiekuńczy. Pola kobieta stąpająca mocno po ziemi wie czego chce, walczy o swoje i dąży do wyznaczonego celu. Jednocześnie opiekuńcza, troskliwa, potrafi wysłuchać i wesprzeć w potrzebie.

„W moim śnie” to książka, od której nie mogłam się oderwać. Jak na to co znajdziemy w środku opis mało zachęcający mimo to warto po nią sięgnąć.