"Najważniejszą postacią warmińskiej sagi, którą trzymacie teraz w rękach, jest moja Mama - Helena /Lyinka/ Cyfus z d. Porbadnik. Mama była przeciwna pisaniu o jej życiu. Nie uważała się za bohaterkę, a już na pewno nie za taką, aby pisać o niej książki. Twierdziła, że dramatyczne przeżycia, które stały się jej udziałem, najpierw w 1945 roku na Warmii, potem w Rosji, a w końcu na południu Polski, niespecjalnie ją wyróżniają spośród innych Warmiaków czy Mazurów. Cierpiały tysiące, wielu straciło życie. A ona przeżyła. Szczerze mówiąc, uważała też, że porywam się z motyką na słońce, bo przecież żaden ze mnie pisarz. Byłem jednak pewien, że muszę tę książkę napisać. Wiedziałem też, że bez jej współpracy nie będzie ona prawdziwa. Mama ciągle odmawiała. Wiele godzin zeszło, bym przekonał Ją do zmiany decyzji. W końcu udało się. Przeważył argument, że trzeba tę książkę napisać, by ludzie nie zapomnieli, co Warmiacy musieli przeżyć."- Edward Cyfus