Opinia na temat książki Zabójcze święta

@equidad @equidad · 2021-01-10 18:06:15
Przeczytane
Pozostając wciąż w świątecznych klimatach, choć święta już za nami, sięgnęłam po zbiór opowiadań, osadzonych w bożonarodzeniowej atmosferze. Chcąc uniknąć przesłodzonych, ckliwych obyczajówek z happy endem zdecydowałam się na lekturę krótkich form z wątkiem kryminalnym. Wśród autorów mamy zarówno bardziej, jak i mniej znane nazwiska polskich twórców szeroko pojętej literatury kryminalnej. Muszę przyznać, że z kilkoma z nich nie spotkałam się nigdy wcześniej, ale też przekonałam się, kogo skwapliwie unikać w przyszłości.

Poziom opowiadań jest różny, jest wśród nich kilka słabszych, jedno bardzo kiepskie, są i nieco lepsze. Żadne z nich mnie nie zachwyciło, co potwierdza jedynie, że krótkie formy nastręczają autorom wielu trudności. Fabuły przeważnie niedopracowane, potraktowane skrótowo, pospieszne zakończenia. Również klimat bożonarodzeniowy albo w zasadzie nieobecny, albo wrzucony z przymusu jako konieczne do bożonarodzeniowego zbioru tło zdarzeń. Momentami trochę za dużo erotyki, zdarza się też romansowa naiwność, co przypisuję specyfice twórczości konkretnych autorek.

Na tym tle nieźle wypadają opowiadania Alka Rogozińskiego, Adriana Bednarka i Magdy Stachuli. O ile jednak dwa pierwsze, choć fajnie skomponowane i z ciekawą fabułą, mogłyby toczyć się w jakimkolwiek innym nieświątecznym czasie, o tyle u ostatniej autorki świąteczny klimat stanowi niezbędny element opowieści i nie został potraktowany po macoszemu. Prawdziwie bożonarodzeniowy klimat znajdziemy też w opowiadaniu Artura Urbanowicza, ciekawym choć zakończonym niejasno i zbyt pospiesznie. Zgoła nieświąteczne, za to podszyte słowiańską fantastyką jest opowiadanie nieznanego mi zupełnie Grzegorza Kapli. Trzeba przyznać, że jego odmienność zwraca uwagę i zapada w pamięć. Joanna Jodełka i Małgorzata Rogala wypadły tu dość przeciętnie. Za to opowiadania Pauliny Świst i K.N. Haner słabe, zupełnie niezwiązane ze świętami za to przesycone kiepskim romansem i niepotrzebną erotyką. Natomiast historia napisana przez Jacka Ostrowskiego to najgorsze, co w zbiorze mogło się zdarzyć. Zbyt krwawa, brutalna, bez większego sensu, a jednocześnie oparta na bardzo prostym, ogranym pomyśle. Zdecydowanie najsłabsza.

Książka lekka, czyta się szybko i równie szybko się o niej zapomina. Niezbyt skomplikowane, relaksujące czytadło na zimowe wieczory dla zapalonych fanów kryminałów.
Ocena:
Data przeczytania: 2021-01-08
× 3 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zabójcze święta
Zabójcze święta
Joanna Jodełka, Jacek Ostrowski, Małgorzata Rogala, Adrian Bednarek ...
7.5/10

Byłeś w tym roku grzeczny czy nie? Los i tak cię dopadnie! Gdy pojawia się pierwsza gwiazdka na niebie, w kuchni czuć zapach przygotowanych potraw, a za oknem spadają leniwie płatki białego śniegu… zł...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nie przepadam za opowiadaniami, ale tym razem się skusiłam ze względu na udział kilku autorów w tym projekcie, których twórczość bardzo sobie cenię. Zbiór autorów: Grzegorz Kapla 4/10; Paulina Ś...

“Zabójcze święta” to zbiór dziesięciu opowiadań stworzonych przez polskich autorów. To chyba najsłabsza książka z grudnia i jednocześnie jedyna, która dotyczyła świąt. Wolę jednak wciągające, dłuższe...

Uwielbiam zbiory opowiadań, a zwłaszcza świąteczne historie. Po „Zabójcze święta” chciałam sięgnąć już w zeszłym roku, jednak coś poszło nie tak i dopiero teraz ją przeczytałam. Z czystym sercem mogę...

"Zabójcze święta" to zbiór świątecznych opowiadań. 10 polskich pisarzy opowiedziało w tej książce swoje historie. Chyba już tradycyjnie jak to w takich zbiorowych książkach bywa poziom opowiadań jest...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl