po przeczytaniu można stwierdzić: autor starał się, ale mu nie wyszło... wprawny czytelnik od razu domyśli się, kto stoi za wszystkimi morderstwami,dwutorowo prowadzona narracja nie tylko nie urozmaica książki, ale wprowadza chaos i nudę. Jedyny plus to kilka razy ujawnione poczucie humoru autora.
U psychologa Alana Gregory‘ego pojawia się efektowna Gibbs Storey. Twierdzi, że jej mąż zamordował kobietę i niewykluczone, że to nie pierwsza i nie ostatnia z jego ofiar. Wstrząśnięty Alan próbuje za...