Opinia na temat książki Życie Violette

@po.czytanaa @po.czytanaa · 2022-05-02 07:15:34
Piękna okładka i równie piękna treść.
Zauroczyła mnie ta książka. Pochłonęła. Wciągnęła na długie wieczory.
Była to przepiękna opowieść.
O życiu i jego wszystkich odcieniach.
O tym jak łatwo można umrzeć, dalej trwając.
O nadziei ukrytej głęboko pod skórą, która sączy się nieśmiało w odpowiednich okolicznościach.
O wielu końcach świata i jego początkach.
Bo słońce bez względu na wszystko zawsze wschodzi, wystarczy tylko oważyć się spojrzeć w jego stronę.
O poplątanych ścieżkach różnych osób, które zawsze się odnajdą.
Ale i o złu i okrucieństwie, które ma imię i własną historię.
Dająca nadzieje. Niejednoznaczna. Historia w historii.
Zdaję sobię sprawę, że nie jest to książka dla każdego. Bo akcja nie pędzi tu na łeb na szyję, a raczej przechadza się wolnym krokiem po kolejnych etapach życia, wracając wspomnieniami do tego co było. Składamy w jedną całość historię kilku osób, by zrozumieć każdy oddech, każdy krok i każde dzisiaj.
Delektować się tu można przepięknym językiem jakim napisana jest ta powieść. Wiele w niej smutku, nostalgii i przemyśleń. Wiele ludzkich dramatów i wątpliwości, zadumy nad kruchością życia. Ale też dużo delikatnego uśmiechu i przekonania, że każdy z nas bez względu na to w którym miejscu się dzisiaj znajduje, odnajdzie jeszcze niejedno szczęście.
I tak jak kwiaty niepodlewane więdną, tak podlewać i dbać musimy o to co nas cieszy.
A rosnąć i rozwijać się można nawet na cmentarzu, bo właśnie tam Violette odnalazła swoje życie.
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Życie Violette
Życie Violette
Valerie Perrin
8.1/10

Wielka pochwała radości z małych rzeczy. Bajkowe krajobrazy Burgundii, opowieści o życiu snute na cmentarzu, śmiech i łzy, które mieszają się z pachnącą kawą. Życie i jego różne odcienie. I ...

Komentarze

Pozostałe opinie

„Delektuję się życiem, piję je małymi łyczkami niczym herbatę jaśminową z miodem”. Cały tydzień czytałam „Życie Violette”. To było jak spacer po wszystkich porach roku, po wachlarzu emocji, po gór...

To piękna książka. Nie porywa akcją, ale tchnie jakąś dziwną radością, choć często przepełnioną smutkiem.

ŻYCIE VIOLETTE Jestem pod wrażeniem tej powieści. Jedna główna historia życia Violette Trenet-Toussaint – dziewczyny z sierocińca, kobiety, która znalazła spokój na cmentarzu; i to nie po swojej...

Nigdy wcześniej nie czytałam powieści z cmentarzem w roli głównej. Zastanawiałam się jak autorka wykorzysta ten motyw i muszę przyznać, że udało jej się stworzyć coś wciągającego i naprawdę dobrego. ...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl