Żeby nie było, że się znęcam - bo się nie znęcam, tylko mam uwagi. Już po lekturze - czytało się szybko i całkiem przyjemnie, choć zakończenie trochę rozczarowuje. Dość nagle następuje koniec tej całkiem pogmatwanej historii, a do tego fabuła troszkę przewidywalna - ale może ja mam takie skrzywienie, że odgaduję zakończenia (w kilku filmach mi się... Recenzja książki Wiedźma.com.pl
Zafascynowana felietonami i poradnikiem pana Kresa na temat pisania powieści fantastycznych sięgnęłam w końcu po jego własne – skądinąd słynne – dzieło. Z wypiekami na twarzy sięgnęłam po „Klejnot i wachlarz” (Mag, Warszawa 2003) i… przeżyłam rozczarowanie. Zarzuty mam dwa: Po pierwsze – jeśli bohater dużo myśli, to może powinien zostać filozofem... Recenzja książki Klejnot i wachlarz
»A jednak żeglarze nie byli szczęśliwi. Co który spojrzał na nazwę fregaty, to aż pluł niegrzecznie do wody, czego ryby bardzo nie lubią, zwłaszcza złote i latające. Na burcie był napis „Kaczy Kuper”. Kto chciałby pływać na „Kaczym Kuprze”, choćby i najpiękniejszym? Jak trudno będzie znieść kpiny kamratów z innych statków! A do niedawna ich fre... Recenzja książki Burzliwe dzieje pirata Rabarbara
“Wincenty podrapał się po głowie. Głowę miał niewielką i całkiem łysą. Oba smoki były tłuste, z dużymi brzuchami i gdzieniegdzie wyrastały im kłaki zielonych włosków, a na brodach miały brodawki. Każdy z nich miał zawieszony na szyi termos z zupą ogórkową.” "Sceny z życia smoków" Beaty Krupskiej to moja najukochańsza książka z dzieciństwa. Ża... Recenzja książki Sceny z życia smoków