Odbieram przesyłkę, rozpakowuję, przyglądam się książce, czytam informacje na okładce. Wrzeszczące literki komunikują mi, że książka, którą trzymam w rękach, jest „najlepszą powieścią science fiction 2011”! Bestsellerem, który wydawca zakupił za sześciocyfrową kwotę! A już następnego dnia Warner Bros wygrał „zażartą aukcję o prawa do ekranizacji”! ... Recenzja książki Player One
Chociaż jestem mieszczuchem i zapewne całe życie spędzę w mieście, skrycie marzy mi się domeczek gdzieś na prowincji. Z gankiem. Ganek, weranda, taras – z czymś tego typu – koniecznie! Niewielka przestrzeń, gdzie można sobie posiedzieć, podumać, pooglądać zachodzące słońce, posłuchać śpiewu ptaków, porozmawiać z kimś, wypić herbatę, poczytać książk... Recenzja książki 451° Fahrenheita