Mi totalnie nie przypadł do gustu Wiedźmin Netflixowy (możliwe spojlery). Ważne wątki zostały spłycone, żeby nie rzec: zmasakrowane. Postaci pozmieniane charaktery, pododawane bezsensowne i zbędne wątki,niepotrzebne epatowanie nagością tam, gdzie jej nie było, bezsensowne i fatalne walki (nieruchawa kikimora, strzyga-zapaśnik), Geralt, altruistycznie próbujący odczarować strzygę, mimo, że Fol...