„Marianne – mówi. – Przez cały czas, gdy byliśmy razem, dlaczego nic mi nie powiedziałaś?” (s. 149)
No właśnie, Marianne, dlaczego? Najpewniej dlatego, że wtedy nie byłoby tej książki.
„Normalni ludzie” reprezentują dość popularną gałąź literatury, w której głębię obserwacji zastępuje obserwacja dzi...