Światłość recenzja

A po burzy słońce...

Autor: @candyniunia ·2 minuty
2024-10-25
Skomentuj
1 Polubienie
Kiedy tylko się dowiedziałam o kontynuacji Burzy, wiedziałam, że muszę tę książkę mieć.
Liczyłam, że będzie równie ekscytująco co za pierwszym razem.

Troszkę na początku byłam zawiedziona, że to jednak dylogia a nie większa seria ale po lekturze Światłości jednak się cieszę, że na dylogii stanęło.

Zawiodłam się na tym tomie.
Gdy czytałam Burzę, pędziłam przez nią jak szalona.
Była ekscytacja, intrygi, tajemnice, ciekawi bohaterowie.

Teraz większość treści się ciągnęła monotonnie, zbyt opisując wszystkie szczegóły a w zasadzie niewiele nowego się działo, akcja dopiero była pod sam koniec i coś tam się zadziało szybszego i ciekawego.

Początkowo jeszcze mogłam to przeboleć, bo wiadomo, Pogromczyni Burzy się ocknęła po kilku latach i musiała na nowo poznać świat i nowe zagrożenie ale później długo, długo nic by na końcu trochę dynamizmu było.

Główna bohaterka, Vesper, tak przeze mnie lubiana w pierwszym tomie, teraz mnie głównie irytowała.
Skupiona na sobie, nie zważając na innych i uczucia księcia wmawiała sobie, że musi ocalić świat.
Tylko czy ten świat aby na pewno tego wymagał?

Był moment, że nastąpił szok - Casvian wyciął numer!
Ale się okazało, że to także jednak wina Vesper i szczęśliwie dało się odkręcić wszystko by znowu mój ulubiony bohater był tym dobrym.

Tak, ikonomanta jest moją ulubioną postacią nadal w sumie Dalce też niczego nie mogę zarzucić natomiast naczynie Wielkiej Królowej zaczęło mnie uwierać.

Liczyłam, że ta książka będzie na poziomie Burzy ale jednak nie, ciągnęła się, dłużyła, czasami coś tam kliknęło by za chwilę jednak znów powrócić do monotnii i opisów otoczenia czy rozterek wewnętrznych naszej bohaterki.

Ostatecznie dałam siedem gwiazdek na dziesięć bo język jest taki sam jak w pierwszym tomie, fabuła jest ściśle pozwiązana ze sobą więc czytając Światłość kontynuujemy od miejsca, w którym skończyliśmy Burzę.
Okładki również mają wspólny motyw więc to mi pasuje.

Co ciekawe, to kreacja Wielkiego Króla i jego planu, sposobu działania i rehabilitacja drugoplanowych postaci.
Były także elementy, które mi się podobały jak gwardzistki sobowtóry, widmaki czy zaświaty.

Jednakże te elementy nie wystarczyły, by podnieść ocenę wyżej niż to co dałam. Szkoda, naprawdę szkoda bo liczyłam na poziom z pierwszej części a tym razem miałam wrażenie, że kręcę się w kółko i ciągle czytam o tym samym, niepotrzebnie. Można było śmiało zakończyć historię jednym tomem, gdymy dopisać tylko do Burzy kilka rozdziałów ze Światłości.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-21
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Światłość
Światłość
Sunya Mara
7.3/10
Cykl: Burza [Sunya Mara], tom 1

Minęły trzy lata, odkąd Vesper dokonała życiowego wyboru i stała się naczyniem dla Wielkiej Królowej. Gdy budzi się z letargu, przekonuje się, że miasto, które uwolniła spod jarzma Burzy, zmaga się z...

Komentarze
Światłość
Światłość
Sunya Mara
7.3/10
Cykl: Burza [Sunya Mara], tom 1
Minęły trzy lata, odkąd Vesper dokonała życiowego wyboru i stała się naczyniem dla Wielkiej Królowej. Gdy budzi się z letargu, przekonuje się, że miasto, które uwolniła spod jarzma Burzy, zmaga się z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Minęły trzy lata od kiedy Vesper pokonała Burzę. Trzy długie lata, podczas których była przekonana, że nie żyje. Trzy lata podczas gdy jej ciało spoczywało w szklanej trumnie, a bijące serce ut...

@CzarnaLenoczka @CzarnaLenoczka

Pozostałe recenzje @candyniunia

Butcher & Blackbird
Nie dla wrażliwych

Co się stanie, gdy dwóch seryjnych mo*derców zapała do siebie uczuciem? Ta książka opowiada o parze bohaterów, którzy parają się likwidowaniem największych zwyr*dnialcó...

Recenzja książki Butcher & Blackbird
Szeptucha. Jestem twoim domem
Powrót Nawojki

Dalsze losy Nawojki, która za wszelką cenę stara się znaleźć dla siebie miejsce w świecie oraz rozwiązać zagadkę m**derstwa młodej kobiety i noworodka. Nawoja zaczyna t...

Recenzja książki Szeptucha. Jestem twoim domem

Nowe recenzje

Fake
fake
@sylwiak801:

„Ktoś taki jak ty nigdy tego nie zrozumie. Nie znacie biedy, strachu ani poczucia winy, dlatego nie wiecie, jak wygl...

Recenzja książki Fake
Świetny Mikołaj
Wierzycie w Mikołaja?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Heleną Leblanc i Studiem Litera Inventa* Macie takie książki, których nie chcielibyście kończy...

Recenzja książki Świetny Mikołaj
Krew
Od okropieństwa do okropieństwa
@almos:

Kolejny tom cyklu pruszkowskiego o komisarzu Bysiu bardzo jest powiązany z poprzednim, 'Aortą'; myślę, że trudno go czy...

Recenzja książki Krew
© 2007 - 2024 nakanapie.pl