Recenzja książki Alkohol i Muzy. Wódka w życiu polskich artystów

Kultura polska zawsze była ściśle związana z alkoholem. Niestety trzeba to przyznać, że my Polacy nie stronimy od kieliszka. Na świecie niewiele narodów może się z nami równać pod tym kątem. Naturalne jest zatem to, że jeśli alkohol towarzyszy nam w życiu codziennym, to tym bardziej jest wszechobecny w procesie twórczym.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Sławomira Kopra, nie potrafię wskazać dlaczego. Historia zawsze mnie fascynowała, był to jeden z moich ulubionych przedmiotów w szkole. Prawdziwym smaczkiem są dla mnie opowieści, w których postacie historyczne ukazane są jak zwykli ludzie. Ze swoimi wadami i zaletami, z życiem codziennym. Zawsze sobie powtarzam, że to pięknie wygląda tylko na kartach podręczników do historii, a każdy wynalazek, każde wydarzenie niosło za sobą skandale, próby i błędy. To byli zwyczajni ludzie, którzy w swoim życiu odnosili nie tylko same sukcesy, ale również wiele porażek i błędów. Książka „Alkohol i muzy” idealnie to obrazuje. Owszem powstały piękne utwory, o tym się mówi, ale o tym, że były one utopione w morzu alkoholu, już niekoniecznie. Bardzo lubię to zwykłe, proste podejście.

Autor skupił się głównie na postaciach żyjących w XX wieku. Mamy przybliżone historie takich osób jak: Tadeusz Żeleński, Leopold Staff czy Konstanty Ildefons Gałczyński. Oprócz stosunku do alkoholu tych osób, mamy również przybliżone ich życie prywatne. Możemy się dowiedzieć, kto z kim się przyjaźnił, kto z kim się spotykał oraz kto z kim koty darł. Również zostały przybliżone nam realia życia w tamtych czasach oraz miejsca, w których śmietanka towarzyska spędzała chętnie czas, jak na przykład Zakopane.

Lektura tej książki nie należy do łatwych. Przewija się mnóstwo dat i postaci. Łatwo jest się pogubić. Dodatkowo auto korzystał z przypisów, odnoszących się do tekstów źródłowych. Bibliografia tej książki jest ogromna. Doceniam pracę i czas, które autor poświęcił na dokonanie reaserchu. Wymagało to ogromnej wiedzy na ten temat oraz zaangażowania. Książka jest bardzo obszerna i nie pozostawia miejsca na niedosyt. Serdecznie polecam wszystkim, których ten temat interesuje. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję.