Pensjonat Sosnówka recenzja

Bo tutaj wszystko jest możliwe ;)

Autor: @Bujaczek ·2 minuty
2011-06-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Uroczyście oświadczam, że p. Maria Ulatowska zostaje moją ulubioną autorką. ;) „Pensjonat sosnówka” zawitał u mnie niespodziewanie i dając dużo radości. A jeszcze czytałam ją na łonie natury co potęgowało moje odczucia względem książki. Wiem, wiem bredzę… ;) No ale do rzeczy. Jest to kontynuacja Sosnowego dziedzictwa w którym poznaliśmy losy Anny i mieszkańców Towian.

Książka zaczyna się tak jak powinna się skończyć i powiem szczerze, że mi to nie przeszkadza. Znowu trafiamy do Pensjonatu na Kujawach. Poznajemy dalsze losy Anny, rodziny Koniecznych, Dyzia, pani Irenki (moja imienniczka! ;)), pensjonariuszy odwiedzających Sosnówkę gdyż wszystko jest już gotowe i sezon się zaczął… pierw letni, potem grzybowy, że o rybach czyli możliwości ich łowienia nie wspomnę. Mamy też możliwość poznania Wioli – mamy Florka Koniecznego. Oj były z nią problemy, były… Wymieniłam tylko kilku bohaterów, ale spotykamy się ponownie ze wszystkimi postaciami z Sosnowego dziedzictwa. Ach no i Szyszka zostaje mamą i zawiera nowe znajomości ;) Nie zdradzę co i jak bo po co odbierać przyjemność czytania? A prawdę mówiąc boje się że jak zacznę to nie skończę i opowiem całą książkę…

Jestem oczarowana. Kujawami, Towianami, Pensjonatem, mieszkańcami Towian… Ja chce odkryć takie miejsce, chce w nim zamieszkać! Zaczarowały mnie opisywane krajobrazy, cisza, spokój. A mieszkańcy? Chciałabym mieć takich sąsiadów. Miłych, uczynnych, zawsze gotowych pomóc i po krótkim czasie traktujących jak rodzina. Poznałam też dzieje pana Dyzia, którego bardzo polubiłam w pierwszej części i brakowało mi o nim trochę informacji. Przeżywałam z Florkiem pojawienie się mamy, która nagle sobie uświadomiła co zrobiła wyrzekając się syna i zabierała się do odzyskania syna niekoniecznie tak jak powinna. Biedny chłopiec miał przeżycia, ale na szczęście tata i ciocia Anna stanęli na wysokości zadania… Oczarowały mnie święta, w Sosnówce wspólne iście na pasterkę. Ech… Mogłabym tak pisać i pisać… Przepiękna historia o tym, że marzenia mogą się spełnić. Wystarczy tylko w to uwierzyć i czasem pomóc losowi. Historia o dobroci, wierze w ludzi oraz we wszystko co pozytywne… wystarczy uwierzyć ;)

Do książki była dołączona płyta z krótkim opowiadaniem o losach Szyszki. Jak to się stało, że trafiła do Towian. Składa się z 20 krótkich rozdziałów. I mimo tego, że wiedziałam jak to się skończy serce mi się ściskało z żalu gdy słuchałam o głodnej, spragnionej i przerażonej suni. A z właścicielem bym sobie inaczej pogadała… Ale może dobrze, że Szyszka trafiła do Anny… Tylko szkoda, że w taki sposób.

Polecam z całego serca wszystkim ;) A ja nie mogę się już doczekać następnej powieści p. Marii ;)

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Prószyński i S-ka za co serdecznie dziękuję!

Autor: Maria Ulatowska
Tytuł: Pensjonat Sosnówka
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: maj 2011
Liczba stron: 360

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-06-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pensjonat Sosnówka
Pensjonat Sosnówka
Maria Ulatowska
7.7/10
Cykl: Sosnowe dziedzictwo, tom 2

Dalsze losy bohaterów "Sosnowego dziedzictwa". Okazuje się, że można być szczęśliwym, gdy tylko pomoże się trochę losowi. Albo... kiedy los nam pomoże! W wyremontowanym dworku na Kujawach Anna Towiań...

Komentarze
Pensjonat Sosnówka
Pensjonat Sosnówka
Maria Ulatowska
7.7/10
Cykl: Sosnowe dziedzictwo, tom 2
Dalsze losy bohaterów "Sosnowego dziedzictwa". Okazuje się, że można być szczęśliwym, gdy tylko pomoże się trochę losowi. Albo... kiedy los nam pomoże! W wyremontowanym dworku na Kujawach Anna Towiań...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bardzo miałam ochotę przeczytać te książki. O dziwo były w mojej bibliotece a to jakby nie było przecież nowość. Ale zaczęłam zaglądać na Wasze blogi na jednym z nich znalazłam recenzję tych książek. ...

@jasmin79 @jasmin79

"Pensjonat Sosnówka" to kontynuacja debiutanckiej powieści Marii Ulatowskiej "Sosnowe dziedzictwo". Jeśli nie czytałaś / -eś części pierwszej, nie psuj sobie dobrej lektury i nie czytaj tej recen...

@ejotek @ejotek

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Już nie ma tamtej mnie
Już nie ma tamtej mnie

Naprawdę zaczynam lubić ciszę. Została moją sojuszniczką. Rzeczy dzieją się w ciszy. Jeśli nie pozwolisz, żeby cię raniła, może uczynić cię silniejszą, zostać twoją niem...

Recenzja książki Już nie ma tamtej mnie
To, co skrywamy przed światem
To, co skrywamy przed światem

– Odsłonięcie swoich wrażliwych punktów nie jest oznaką słabości. Raczej daje wszystkim do zrozumienia, że ufasz swojej sile. Wiesz, że zniesiesz każdy ból. To właśnie s...

Recenzja książki To, co skrywamy przed światem

Nowe recenzje

Nadzieja w spiżarni ukryta
W poszukiwaniu siebie
@emol:

„Nadzieja w spiżarni ukryta” to powieść nietypowa, bo składająca się jakby z dwóch powieści. Każda z części pisana jest...

Recenzja książki Nadzieja w spiżarni ukryta
Złodziej mojego serca
Złodziej mojego serca
@zaczytana_k...:

Rocklin dziedziczka,córka najsłynniejszego człowieka,który w ryzach trzyma pół kraju i członkini prestiżowej uczelni Gr...

Recenzja książki Złodziej mojego serca
Powiedz, żebym został
projekt rodzina
@agnban9:

Od kiedy zobaczyłam tylko zapowiedź tej książki, wiedziałam, że muszę ją poznać. "Powiedz, żebym został" Hannah Bonam-Y...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
© 2007 - 2024 nakanapie.pl