Złoty płatek śniegu recenzja

Bolesna, ale wzruszająca

Autor: @kejsikej_czyta ·2 minuty
2021-12-14
Skomentuj
2 Polubienia
To chyba najpiękniejsza książka około świąteczna jaką było mi dane w tym roku przeczytać. Jak wiecie, cenie książki, które bardzo mnie wzruszają swoimi emocjami. Ta do takich również się zalicza. Czasem było tutaj boleśnie, czasem się wzruszyłam, czasem zirytowałam.

Jedno miasteczko, trzy historie. Julka jest zakochaną nastolatką. Jej wybrankiem jest normalny chłopak, student. Właśnie wybierają się do jej rodziców. Julka jest roztrzęsiona, bo całe życie musiała podporządkowywać się własnym rodzicom. Była jedynaczką, na którą chuchało się i dmuchało. Dlatego nie będzie darzyć uczuciem jakiegoś młokosa, dla niej jest inny. Tylko rodzice nie wiedzą o pewnym sekrecie, który skrywany jest tuż pod sercem młodej dziewczyny. Druga historia, to opowieść o trójce przyjaciół. Jowita, Ignacy i Adam - trójkąt miłosny, w którym nie wiadomo kto będzie zwycięzcą w miłości. Ignacy wyjechał, więc stracił swą szanse. Zakochany Adam robi wszystko dla Jowity. Ona z kolei ukrywa jakąś traumatyczną tajemnicę, która mocno daje się we znaki, gdy zbliżają się Święta. Do tego wraca Ignacy, a to wróży jedno - ich niby poukładane życie rozwali się jak domek z kart. I ta trzecia, samotna matka, która jest zakochana w Adamie, która małymi kroczkami zbliża się do mężczyzny.

Bardzo podobała mi się ta powieść, ponieważ dała mi dużo do myślenia. Historia Julki jest bardzo bolesna. Zakazana miłość, do tego owoc tej miłości, który jest ukrywany. Julka w obawie przed rodzicami nie mówi o niczym, a oni zaślepieni swoimi chorymi ambicjami nie zauważają niczego. Życie ich córki, to tylko ich wybory. Ona nie ma nic do gadania. I było to totalnie smutne - zamknąć tak własne dziecko w niby ochronnej bańce. Aż wydarzy się tragedia... Historia trójki przyjaciół była troszkę irytująca za sprawą wiecznie uciekającej od uczucia Jowity. Tutaj Autorka pokazała, że miłość bywa ślepa. Dwójka przyjaciół staje w konkursie o uczucie jednej kobiety, która w dodatku coś ukrywa. Coś o czym dowiemy się w finale powieści. Ujawnienie tajemnicy sprowadziło na mnie lawinę smutku. I mamy jeszcze Lidkę samotną matkę i jej synka, który chciałby, żeby jego mama częściej się uśmiechała.

Książkę przesłuchałam. Bardzo wpisała się one w moje gusta. Bohaterowie bardzo mi się podobali, zwłaszcza Julka. Bo są dziewczyny osaczone przez własnych rodziców, niby w trosce. Dzięki tej historii można dużo pomyśleć. To nie była zwykła książka o miłości. Tutaj nie było lukru. Tutaj było dużo bólu, dużo smutku. Skrywane tajemnice, a wszystko to otoczone aura najpiękniejszych Świąt i zimy. To powieść, która trzeba przeczytać i cieszę się, że tak bardzo wzruszyłam się podczas jej słuchania. Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-05
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złoty płatek śniegu
Złoty płatek śniegu
Krystyna Mirek
7.7/10

W święta najważniejsza jest miłość. Każdy jej pragnie. Ale kiedy wreszcie się pojawia, potrafi nieźle namieszać. Julka, zakochana nastolatka, wiezie do rodzinnego domu swojego chłopaka. Nikt się go ...

Komentarze
Złoty płatek śniegu
Złoty płatek śniegu
Krystyna Mirek
7.7/10
W święta najważniejsza jest miłość. Każdy jej pragnie. Ale kiedy wreszcie się pojawia, potrafi nieźle namieszać. Julka, zakochana nastolatka, wiezie do rodzinnego domu swojego chłopaka. Nikt się go ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Złoty płatek śniegu" to świąteczna propozycja od autorki Krystyny Mirek. Powszechnie lubiany Adam, dyrektor szkoły, jak co roku celebruje Święta Bożego Narodzenia, przy okazji zarażając tym innych....

@moj.ksiazkowy.raj @moj.ksiazkowy.raj

,, W święta najważniejsza jest miłość. Każdy jej pragnie. Ale kiedy wreszcie się pojawia, potrafi nieźle namieszać." Jowita, Ignacy i Adam to trójka przyjaciół z dzieciństwa, których łączyła silna w...

@paulinkaw @paulinkaw

Pozostałe recenzje @kejsikej_czyta

Wyrzuciła ją rzeka
Wyrzuciła ją rzeka - recenzja

Anna Musiałowicz to pionierka w pisaniu nietuzinkowych i mocno refleksyjnych powieści z pogranicza grozy. Jak tylko sięgam po którąś z Jej powieści, to wiem, że będzie t...

Recenzja książki Wyrzuciła ją rzeka
Strażnik jeziora
Strażnik jeziora

Debiutancki „Strażnik jeziora” Zgajewskiego to zaskakujący kryminał, w którym ciężko jest doszukać się prawdy. Akcja toczy się nad Jeziorem Żywieckim, na którego taf...

Recenzja książki Strażnik jeziora

Nowe recenzje

Krew
Od okropieństwa do okropieństwa
@almos:

Kolejny tom cyklu pruszkowskiego o komisarzu Bysiu bardzo jest powiązany z poprzednim, 'Aortą'; myślę, że trudno go czy...

Recenzja książki Krew
Zaśnieżeni
Zaśnieżeni
@meryluczyte...:

"Zaśnieżeni" Catherine Walsh to powieść, którą zaczęłam czytać w odpowiednim momencie i na pewno sprzyjające okolicznoś...

Recenzja książki Zaśnieżeni
Toksyczne układy
Toksyczne układy
@ladybird_czyta:

Kiedy najbliższym zagraża niebezpieczeństwo, człowiek jest w stanie zrobić absolutnie wszystko, by ich chronić. Zgodzis...

Recenzja książki Toksyczne układy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl