Cała nadzieja w Paryżu recenzja

Cała nadzieja w Paryżu

Autor: @grejfrutoowa ·3 minuty
2014-09-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Deborah McKinlay to autorka książki, która niedawno ukazała się na polskim rynku. Wydawnictwo Feeria wydało „Całą nadzieję w Paryżu” 24 września 2014 roku.
Eve przeczytała jedną z książek sławnego autora, Jacksona Coopera i postanowiła napisać do niego o swoich wrażeniach. Zaintrygowany mężczyzna odpisał jej i tak zaczęła się ich znajomość. Eve niedawno pochowała matkę, która była tyranką. Córka Eve uważa inaczej, ma jednak tak samo złe zdanie na temat matki, jak babka. Eve udziela się charytatywnie, poza tym uwielbia gotować i czytać. Gdy jej córka się zaręcza, zaczyna się dla niej ciężki czas. Eve musi stawić czoła licznym wyzwaniom, przygotowania to istna męka, tym bardziej, gdy zaczyna do niej docierać, że będzie musiała spotkać się z byłym mężem. Jack natomiast właśnie rozstał się z żoną, ma chwilowy zastój twórczy. Jego przyjaciel postanawia zapoznać go z piękną Adrienne, która mogłaby zostać w życiu pisarza na dłużej. Jest jeszcze sąsiadka, która ma nadzieję na to, że Jack w końcu odwzajemni jej uczucia. Mężczyzna nie do końca chce się pakować w nowy związek, jednak Adrianne wydaje mu się interesująca. Zaczynają się spotykać. Poza randkami Jack ma też inne zajęcie – gotuje. A w międzyczasie pisze do Eve – maile, listy, pocztówki. Zaczyna zastanawiać się, kim jest ta kobieta i czy mógłby kiedyś się z nią spotkać. Proponuje jej wyjazd do Paryża, jednak Eve konsekwentnie unika tematu.
Narracja trzecioosobowa pozwala śledzić głównych bohaterów – Jacka i Eve – w ich codziennym życiu. Pokazuje także to, co działo się z nimi przed rozpoczęciem fabuły. Wspomnienia i przeszłość opisywane są czasem przez narratora, a czasem dowiadujemy się o nich z korespondencji lub dialogów. Oprócz Eve i Jacka możemy zobaczyć też to, co robi córka Eve, Izzy. Wszystkie to sprawia, że obraz głównych bohaterów zaczyna nabierać kształtów i czytelnik może łatwiej zrozumieć, czemu są tacy a nie inni.
Eve jest bohaterką, która wzbudza w czytelniku sprzeczne uczucia. Z jednej strony jest to litość, a z drugiej podziw, że wytrzymała w tak ciężkich warunkach. Z Jackiem jest odwrotnie – z jednej strony wydaje się on dupkiem, który ma wszystko, a z drugiej to wrażliwy facet, który dostrzega, co stracił w życiu. Żadna z postaci nie jest jednowymiarowa, trudno je określić. Wydaje mi się, że to wielki plus, który dodaje smaku całej powieści, bo nie do końca potrafimy zgadnąć, jak należy odebrać tych bohaterów.
Nie znalazłam głównego wątku w tej książce. Jest przyjaźń, zarówno między Eve i Jackiem jak i pobocznymi postaciami. Wiele uwagi poświęcono na trudy życia – chorobę, stres, zepsute relacje międzyludzkie i zawieranie nowych. To mi się podobało, nadało książce nutę uniwersalności. Miłość znalazłam, ale nie taką, jakiej się spodziewałam. Jedzenie? Owszem, czasem ślinka mi ciekła na myśl o tym, co jedzą bohaterowie, ale trochę jednak było tego za mało. Ogromny plus za przepisy na końcu książki. Warto zajrzeć i wypróbować.
Prosty język i różne formy przekazu treści sprawiają, że książkę czyta się szybko i z zainteresowaniem. Listy, kartki, maile wyróżniono z narracji, użyto kursywy i wyśrodkowano. Czasem tylko miałam problem ze zrozumieniem, do kogo konkretnie należą dane słowa, bo nie zawsze wiadomości były podpisane.
Znalazłam kilka błędów, które często przeszkadzały mi w czytaniu. Głównie przecinki, co najmniej jedna literówka i dialogi pojawiające się w narracji. Są to niedociągnięcia, które mogą umknąć podczas czytania. Niestety, dało się je zauważyć, szczególnie na początku powieści.
Ogólnie książka nie jest zła. Czyta się ją szybko, historia jest bardzo życiowa, a bohaterowie ciekawi. Czegoś mi jednak w niej zabrakło, choć nie umiem powiedzieć czego. Dostałam powieść o radzeniu sobie z trudnościami, miłości, przyjaźni, tęsknocie, problemach i niepewnościach, ale nie poczułam, że niektóre wątki były zbyt powierzchownie potraktowane, choć oczywiście wielu może się ze mną nie zgodzić. Zakończenie mnie nieco zaskoczyło, choć podejrzewałam momentami, że tak właśnie się stanie. Historie Eve i Jacka to interesujące wątki, a dodatki w postaci listów i jedzenia tylko wzbogacają treść.
Polecam tym, którzy szukają lektury na jesienne wieczory. Nie nastawiajcie się na romans, bo się rozczarujecie. To lektura pełna miłych chwil, ale też gorzkich momentów rozczarowań i trudności. Spodoba się wam, jeśli szukacie czegoś słodko-gorzkiego o uczuciach, życiu, miłości, rodzinie z jedzeniem w tle.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cała nadzieja w Paryżu
2 wydania
Cała nadzieja w Paryżu
Deborah McKinlay
6.9/10

Napisany do amerykańskiego pisarza list, w którym Eve zachwyca się wyjątkowo plastycznie oddaną przez niego sceną kulinarną, staje się początkiem znajomości, która powoli przemieni życie ich obojga. E...

Komentarze
Cała nadzieja w Paryżu
2 wydania
Cała nadzieja w Paryżu
Deborah McKinlay
6.9/10
Napisany do amerykańskiego pisarza list, w którym Eve zachwyca się wyjątkowo plastycznie oddaną przez niego sceną kulinarną, staje się początkiem znajomości, która powoli przemieni życie ich obojga. E...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Paryż – miasto miłości, stolica mody, sztuki, kultury. Miasto pełne przepychu i elegancji. Miasto dla zakochanych, ale również dla samotnych, miasto dla bogaczy, ale także dla tych biedniejszych. Mias...

MA
@maggie.p

W jednym z ostatnich postów obiecywałam Wam, że opowiem jakie ujęcie Paryża przedstawiła w swojej powieści Deborah McKinlay. Sam tytuł książki "Cała nadzieja w Paryżu" sugerował już odkrywanie tajemn...

@ejotek @ejotek

Pozostałe recenzje @grejfrutoowa

Król
Król

Anna Maria Kier udaje się na zasłużoną emeryturę. Po latach służby w policji postanawia w końcu poświęcić czas dla siebie i swoich bliskich. Szybko okazuje się, że nic z...

Recenzja książki Król
Prosta sprawa
Prosta sprawa

Do Jeleniej Góry przyjeżdża młody mężczyzna. Chce oddać pożyczone od znajomego przed laty pieniądze, jednak nie zastaje go w mieszkaniu. Trafia natomiast na bandziorów, ...

Recenzja książki Prosta sprawa

Nowe recenzje

Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
Miłość aż po grób
Róża w natarciu
@guzemilia2:

Q: Macie jakąś swoją ulubioną serię książkową, która ma więcej niż 5 tomów? U mnie jedną z takich ulubionych serii, je...

Recenzja książki Miłość aż po grób
Kosmiczne wampiry
WYSYSACZE ENERGII
@mrocznestrony:

Wydawnictwo IX przyzwyczaiło mnie do tego, że sięga po tytuły nieoczywiste, wymykające się schematom, często nieznane, ...

Recenzja książki Kosmiczne wampiry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl