Rewizja recenzja

Nie jestem fanem pisarstwa Remigiusza Mroza. Nie, bo nie... Przeczytałem pierwszą część z Joanną Chyłką w rolach głównych i nie pomyślałem, żeby przeczytać kolejne. Może i historia była ciekawa, ale mnie nie powaliła na kolana. Nic nie wskazywało, że kiedykolwiek wezmę do ręki kolejne tomy cyklu. Co odmieniło się, że jednak w moje ręce trafił trzeci tom pt. Rewizja?

- Będziemy oglądać Chyłkę? - spytała moja żona Urszula. - Chyłkę, że nakręcili film? - udałem zdziwienie, bo nie zamierzałem tracić swojego cennego czasu na oglądanie czegoś, co mnie nie zainteresowało. - No dobrze! - nie starałem się wykręcić. Sezon pierwszy obejrzeliśmy zgodnie, tak jak zresztą kolejny, który spowodował, że... postanowiłem przeczytać Rewizję. - Będę wszystko wiedział, przed obejrzeniem kolejnego, trzeciego już sezonu! - stwierdziłem.

Muszę przyznać, że z innym nastawieniem zacząłem czytać kolejną odsłonę tego thrillera prawniczego. Mogłem sobie wyobrazić wszystkie postaci, ich zachowania, gesty, bo widziałem je na ekranie telewizora. Może nie jestem znawcą filmów i ich oceniania, ale reżyser idealnie dobrał aktorów do roli Chyłki, Oryńskiego czy Kormaka.

Jak zwykle pani mecenas Joanna Chyłka podejmuje się sprawy, która z pozoru stawia ją na przegranym polu. Nie dość, że została zwolniona z kancelarii Żelazny&McVay, jej alkoholizm pogłębia się jeszcze bardziej. Można śmiało rzec, że znalazła się na dnie. Mogło być zdecydowanie gorzej, ale stara się udzielać porad prawnych, pracując w boksie w warszawskiej Arkadii. To na pewno nie był jej szczyt marzeń, ale od dna musiała się przecież odbić.

W Ursusie, dzielnicy Warszawy, doszło do morderstwa. Dwie kobiety, matka i córka, zostały brutalnie zamordowane, a przy tym zgwałcone. Okazuje się, że na obie panie wystawiona była polisa wartości miliona złotych! Towarzystwo ubezpieczeniowe zwleka z zapłatą odszkodowania, twierdząc, że mąż i ojciec zamordowanych maczał w tym palce. Tym człowiekiem jest pewien Rom, co tym bardziej utrudnia obronę oskarżonego. Chyłka podejmuje się niemożliwego? To leży w jej naturze. Jednak tym razem przeciwko sobie może mieć wszystkich. Byłą kancelarię, Oryńskiego i wielu przeciwników, z którymi wygrana mogłaby spowodować, że znowu znajdzie się na topie.

Znakomite dialogi, celne riposty, szybkie tempo akcji. I rozwiązanie, które może zaskoczyć wielu. Czy sięgnę po kolejne tomy? Zdecyduję po obejrzeniu trzeciego sezonu w tv.