Dziennik śmierci recenzja

Czasami przesyłki bywają zaskakujące.

Autor: @jatymyoni ·1 minuta
2025-05-07
Skomentuj
34 Polubienia
„Dziennik śmierci” to moje drugie spotkanie z twórczością Chrisa Cartera i uważam je za bardzo udane. Odpowiada mi styl Cartera, zwięzły, ale pełen detali, a także brak wątków dodatkowych, obyczajowych. Interesująco wykreowani są detektywi, którzy na szczęście nie mają problemów z narkotykami, alkoholem i kobietami. Towarzyszymy w śledztwie detektywowi Robertowi Hunterowi, który jest człowiekiem obdarzonym analitycznym umysłem i wspaniale odczytującym ludzką psychikę, ale jednocześnie niepozbawionym wad.
Doktor Susaan Slater z laboratorium analizy mikrośladów dostaje dziwny i makabryczny pamiętnik. Pamiętnik zawiera szczegółowe opisy kolejnych morderstw: dane ofiar, sposoby pozbawienia ich życia, sposoby pozbycia się zwłok, a nie kiedy też zdjęcia. Oczywiście natychmiast powiadamia detektywa Huntera i sierżanta Garcie. Szybko odkrywają, że wszystkie te osoby są na listach osób zaginionych. Po odkryciu pierwszych zwłok już mają pewność, że ten dziennik nie jest mistyfikacją, ale pamiętnikiem seryjnego mordercy. Szybko też odkrywają, że otrzymali ten pamiętnik od świetnego złodzieja kieszonkowego, Angeli, która dość przypadkowo weszła w jego posiadanie. Niestety morderca też to odkrywa i Angela jest w ogromnym niebezpieczeństwie. Oprócz tego dziennika nic nie łączy z sobą tych morderstw. Rozpoczyna się śledztwo, a Hunter na podstawie tego pamiętnika musi stworzyć portret psychologiczny mordercy, a później go wytropić i ująć.
„Dziennik śmierci” jest bardzo dobrze skonstruowanym thrillerem psychologicznym. Carter jest mistrzem budowania napięcia i atmosfery grozy. Buduje to dzięki dynamicznej narracji i ciekawym dialogom. W jego powieści nie ma przewidywalnych zwrotów akcji, ani utartych schematów, potrafi czytelnika zaskoczyć. Pomimo odrazy, jaką budzi morderca, byłam pod wrażeniem jego inteligencji i pomysłowości. Hunter w tej powieści miał godnego siebie przeciwnika. Ciekawym zabiegiem, tak jak w „Egzekutorze” wprowadzenie w ten bardzo męski świat, postaci młodej kobiety, którą należy chronić. Carter jest pisarzem, po którego kryminały warto sięgać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-01
× 34 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennik śmierci
5 wydań
Dziennik śmierci
Chris Carter
7.5/10
Cykl: Robert Hunter, tom 11

Jeśli zajrzysz do środka, musisz umrzeć. Los Angeles, 5 grudnia – trzy tygodnie do Bożego Narodzenia. Angela Wood, mistrzyni sztuki złodziejstwa kieszonkowego, właśnie podlicza swój łup. Sześćset ...

Komentarze
Dziennik śmierci
5 wydań
Dziennik śmierci
Chris Carter
7.5/10
Cykl: Robert Hunter, tom 11
Jeśli zajrzysz do środka, musisz umrzeć. Los Angeles, 5 grudnia – trzy tygodnie do Bożego Narodzenia. Angela Wood, mistrzyni sztuki złodziejstwa kieszonkowego, właśnie podlicza swój łup. Sześćset ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chris Carter w swojej książce "Dziennik śmierci" udowadnia, że gatunek thrillera psychologicznego wciąż ma do zaoferowania coś świeżego. Kiedy myślisz, że widziałeś już wszystko – od seryjnych morder...

@Malwi @Malwi

"Dziennik śmierci" to moje jedenaste spotkanie z twórczością Chrisa Cartera. Aż trudno uwierzyć, jak szybko to zleciało. Pamiętam jak zapoznawałam się z jego pierwszymi książkami i coraz szerzej otwi...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Krucyfiks
Koszmar śledczego.

Nareszcie wysłuchałam pierwszego tomu powieści Chrisa Cartera z cyklu „Robert Hunter”. Miałam pewne obawy, czy nie za dużo miejsca autor poświęci wprowadzeniu bohaterów ...

Recenzja książki Krucyfiks
Futbol ery Man'en
Jaki wpływ na nas mają losy naszych przodków?

Kenzaburō Ōe należy do jednych z najciekawszych pisarzy japońskich, chociaż jego twórczość nie należy do najłatwiejszych. Gdy w 1994 roku otrzymał Literacką Nagrodę Nobl...

Recenzja książki Futbol ery Man'en

Nowe recenzje

Jakob
Jakob
@Aga_M_B:

Satu Rämö w powieści „Jakob” po raz kolejny zabiera czytelników w mroczną, surową i nieprzewidywalną podróż po Islandii...

Recenzja książki Jakob
Strona Guermantes
Światło nieistnienia: podróż ku pięknu w Stroni...
@marcin.gamer67:

Czasem w literaturze zdarzają się dzieła, które nie proszą o uwagę, lecz ją hipnotyzują, nie oferują narracyjnego komfo...

Recenzja książki Strona Guermantes
Obsesja pacjenta
Obsesja pacjenta
@magdalenagr...:

🪾🪾🪾🪾 Recenzja 🪾🪾🪾🪾 Jolanta Żuber " Obsesja pacjenta " @jolanta_zuber Wydawnictwo: Ridero @ridero.pl 🪾🪾🪾🪾🪾🪾🪾🪾🪾🪾🪾 " ...

Recenzja książki Obsesja pacjenta
© 2007 - 2025 nakanapie.pl