Aveline Jones i przeklęty kurhan. Aveline Jones. Tom 3 recenzja

Czego boisz się najbardziej?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @asiaczytasia ·1 minuta
2025-04-12
Skomentuj
3 Polubienia
Ferie świąteczne okazały się dla Aveline Jones i jej rodziny czasem porządków. Niby nic specjalnego, ale jej mama i ciocia zostały zmuszone zamknąć dość smutną rodzinną sprawę. Dziesięć lat temu zaginął Rowan, wujek Aveline. Bohaterki jadą do Scrabury, aby przygotować jego dom do sprzedaży. Jednak Aveline ciągle ma nadzieje i razem ze swoim przyjacielem Haroldem próbuje znaleźć jakiś ślad wujka. Tropy prowadzą ich na stary kurhan.

Cykl o Aveline Jones to powieści grozy dla dzieci. I przyznam wam, że Phil Hickes bardzo dobrze rozumie ten typ literatury. Śledztwo prowadzone przez dzieci jest może nieco „kulawe”, ale jak na standardy tego typu książek wystarczające. Ma ono za zadanie zarysować sprawę i doprowadzić bohaterów do kurhanu. Natomiast, kiedy już się tam znajdą, ich sytuacja wydaje się beznadziejna. Trudno sprzeciwić się istocie, z którą będą musieli się zmierzyć. Przyjdzie im „(…) błąkać się od pomieszczenia do pomieszczenia, stawiając czoła okropnym koszmarom, które czaiły się w ciemnych zakamarkach (…) umysłu (…)”[1]. Bohaterowie będą musieli walczyć z tym, co ich najbardziej przeraża, podczas makabrycznych spektakli reżyserowanych przez demonicznego lorda.

Wiecie, co z perspektywy rodzica najbardziej mi się podobało? To, że – w przeciwieństwie do innych młodych bohaterów – Aveline i Harold nie wymykają się się z domu. Pytają się opiekunów, czy mogą iść na kurhan. To, jak antagonista, zmanipulował dorosłych potęguję grozę i pokazuje jego potęgę. Rewelacyjne rozwiązanie fabularne.

Ja bardzo lubię książki o Aveline Jones właśnie za to, że autor zaadaptował horror dla młodych czytelników. Mamy tu wręcz przeszywającą atmosferę grozy, ale młodzi bohaterowie są niczym światełko w ciemności. Jest w nich jakaś beztroska i nadzieja na to, że wszystko dobrze się skończy. Również język, ewentualne dopowiedzenia, wytłumaczenia sprawiają, że to właśnie młodsza młodzież, która lubi historie z dreszczykiem najlepiej odnajdzie się w tych powieściach.

[1] Phil Hickes, „Aveline Jonej i przeklęty kurhan”, przeł. Olga Szlachciuk, wyd. Świetlik, Białystok 2024, s. 198.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Aveline Jones i przeklęty kurhan. Aveline Jones. Tom 3
Aveline Jones i przeklęty kurhan. Aveline Jones. Tom 3
Phil Hickes
6.6/10
Cykl: Aveline Jones, tom 3

Aveline Jones na tropie tajemniczego zaginięcia! Nie tak miały wyglądać ferie świąteczne Aveline Jones… Zamiast beztrosko spędzać czas na jedzeniu czekoladek i oglądaniu filmów, dziewczyna musi r...

Komentarze
Aveline Jones i przeklęty kurhan. Aveline Jones. Tom 3
Aveline Jones i przeklęty kurhan. Aveline Jones. Tom 3
Phil Hickes
6.6/10
Cykl: Aveline Jones, tom 3
Aveline Jones na tropie tajemniczego zaginięcia! Nie tak miały wyglądać ferie świąteczne Aveline Jones… Zamiast beztrosko spędzać czas na jedzeniu czekoladek i oglądaniu filmów, dziewczyna musi r...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Dzieci jednej pajęczycy
„(…) beton nie kończy się nigdy”[1]

„(…) beton nie kończy się nigdy”[1] Jak taki zabetonowany świat ma żyć? Nie ma prawa. Życie potrzebuje wody, ziemi, powietrza, przestrzeni. Aglomeracja z powieści „Dziec...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Ostrakon
Kopernik i Da Vinci

Bardzo lubię, kiedy akcja powieści dzieje się w mieście ,w którym mieszkam, czyli w Toruniu. Po takie książki sięgam niezależnie od tego, jaki typ literatury reprezentuj...

Recenzja książki Ostrakon

Nowe recenzje

Mężczyzna, który rozmawiał z hienami
Mężczyzna, który rozmawiał z hienami
@monika.sado...:

Przyszłość żyje w naszej wyobraźni, a przeszłość ciągle żywa rujnuje to co mozolnie zbudowane. Nic nie jest pewne. Kole...

Recenzja książki Mężczyzna, który rozmawiał z hienami
Generatywna AI
GAI – ‘ciepła bułeczka’ rynku sztucznej intelig...
@Carmel-by-t...:

GAI (*) to zapewne aktualnie najszybciej implementowana w świat ludzi technologia cyfrowa. W jaki sposób doszło do jej ...

Recenzja książki Generatywna AI
Łgarz
Łgarz
@patrycja.lu...:

"Łgarz" to trzeci tom cyklu o Lewisie i Skibińskiej. Tym razem śledcza i profiler muszą odkryć prawdę, jaką stoi za taj...

Recenzja książki Łgarz
© 2007 - 2025 nakanapie.pl