Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet recenzja

Czy warto grzebać w przeszłości?

Autor: @anek7 ·3 minuty
2011-12-12
Skomentuj
1 Polubienie
Przyznaję, że zastanawiałam się przez chwilę czy jest sens pisać o książce, którą czytali już niemal wszyscy i o której większość recenzentów wyrażała się z dużym uznaniem - tym bardziej, że i moja opinia się z tego trendu nie wyłamie. Ale z drugiej strony przypominanie o dobrych książkach nie jest niczym zdrożnym - być może znajdzie się jeszcze ktoś, kto rzeczonego tekstu nie czytał i to właśnie moja opinia go do tej lektury zachęci.

Książka o której mowa to kryminalna powieść Stiega Larssona "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" stanowiąca pierwszą część liczącego trzy tomy cyklu "Millenium".
Autor był jednym z bardziej znanych szwedzkich dziennikarzy, zajmował się przede wszystkim skrajnie prawicowymi oraz antydemokratycznymi organizacjami politycznymi i był uznanym specjalistą w tej dziedzinie. Zmarł nagle w 2004roku mając 50 lat niemal w przededniu swojego największego sukcesu jakim było pojawienie się na szwedzkim rynku wydawniczym cyklu "Millenium" (2005). Książka, podobnie jak jej kontynuacja szybko stał się bestsellerem a swój sukces powtórzyła na rynkach europejskich i światowych.
Do Polski trafiła dopiero po czterech latach od szwedzkiej premiery ale podobnie jak w innych krajach zyskała sobie rzesze wielbicieli.

"Millenium" to wydawany w Sztokholmie miesięcznik o tematyce gospodarczej. Może nie jest najpopularniejszym periodykiem ale przynosi swoim właścicielom oprócz oczywiście satysfakcji, nienajgorsze zyski. Niestety główny udziałowiec a zarazem wydawca i dziennikarz Mikael Blomkvist daje się wplątać w intrygę - pisze demaskatorski reportaż o pewnym znanym przedsiębiorcy. Już po publikacji okazuje się, że nie jest w stanie udowodnić opisanych w artykule faktów, zostaje oskarżony o pomówienie i skazany na grzywnę i więzienie. Aby uratować wiarygodność gazety Mikael rezygnuje ze stanowiska w zarządzie. Do bezrobotnego dziennikarza zgłasza się przedstawiciel niejakiego Henrika Vangera i proponuje mu pracę - Mikael ma przeprowadzić śledztwo w sprawie morderstwa sprzed 40 lat a w zamian za to Vanger dostarczy mu dowodów na poparcie tez zawartych w artykule, który pogrążył Blomkvista. Dziennikarz nie bardzo wierzy w sens rozgrzebywania dawnej sprawy, tym bardziej, że wydaje się, że śledztwo policyjne wyczerpało wszystkie możliwości ale w końcu podejmuje wyzwanie.
W dziennikarskim śledztwie Mikaelowi pomaga Lisbeth Salander - dwudziestokilkuletnia pracownica firmy ochroniarskiej. Lisbeth jest genialną researcherką ale też osobą niezwykle tajemniczą i skomplikowaną. Pomiędzy nią i Mikaelem rodzi się coś na kształt zażyłości - z pozoru nudne zadanie staje się coraz bardziej niebezpieczne i zagłębiając się w historię rodziny Vangerów nie przypuszczają nawet jakie tajemnice skrywają jej członkowie.

Od razu powiem, że zabierałam się do tej książki jak przysłowiowy pies do jeża. Zaczynałam lekturę kilkakrotnie i po przeczytaniu kilku kartek odkładałam zachodząc w głowę czym tak naprawdę wszyscy się zachwycają. Mnie wydała się zwyczajnie nudna.
Wreszcie postawiłam sobie i książce ultimatum - czytam do setnej strony i jeśli mnie nie wciągnie to żegnamy się ostatecznie i nieodwołalnie. I kiedy już przebrnęłam przez pierwsze rozdziały sama nie wiem jak i kiedy dotarłam do końca. A co najdziwniejsze nie jestem w stanie napisać co mnie urzekło do tego stopnia, że zaliczyłam nieprzespaną noc z piątku na sobotę, a mój mąż i dziecko musieli przebyć sobotę na suchym prowiancie, bo nie miałam kiedy ugotować obiadu...
Autor stworzył ciekawych bohaterów - Blomkvist to zwykły facet, żaden superbohater, popełnia błędy, daje się kilka razy wywieść w pole ale wzbudza ogromną sympatię. Z kolei Lisbeth początkowo nie zyskała może mojej sympatii ale w miarę lektury coraz lepiej ją rozumiałam.
Ważnym tematem poruszonym w książce jest problem przemocy wobec kobiet oraz działanie opieki społecznej w Szwecji, które to państwo zawsze jawiło mi się jako bardzo przyjazne dla rodziny a książka burzy ten idylliczny obraz.
Wydaje mi się, że najważniejszą zaletą jest mocne umiejscowienie akcji powieści w realiach. Widać tu rękę dziennikarza, dobrego dziennikarza doskonale znającego świat o którym pisze - począwszy od historii (niezbyt chlubne związki z nazistami, chociaż Szwecja starała się zachować neutralność) poprzez gospodarkę (dzieje imperium Vangerów) na opiniotwórczej roli mediów kończąc.

Czy ma ta książka wady? Pewnie jakieś ma, ale mnie specjalnie nie rzuciły się w oczy. No może odrobina kryptoreklamy, bo faktycznie jeżeli mowa o jakimś sprzęcie elektronicznym to zawsze wymieniana jest marka, podawane są również nazwy istniejących firm czy placówek handlowych ale może w Szwecji takie reklamowanie określonych produktów jest w dobrym tonie?

Jakby nie było na nocnej szafce czeka już drugi tom "Millenium"...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
13 wydań
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
Stieg Larsson
8.9/10
Cykl: Millennium, tom 1

Mikael Blomkvist, skazany za zniesławienie dziennikarz pisma „Millennium”, ma rozwikłać zagadkę kryminalną sprzed czterdziestu lat. Pomaga mu w tym Lisbeth Salander, młoda, intrygująca outsiderska i g...

Komentarze
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
13 wydań
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
Stieg Larsson
8.9/10
Cykl: Millennium, tom 1
Mikael Blomkvist, skazany za zniesławienie dziennikarz pisma „Millennium”, ma rozwikłać zagadkę kryminalną sprzed czterdziestu lat. Pomaga mu w tym Lisbeth Salander, młoda, intrygująca outsiderska i g...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" to powieść kryminalna, która stała się bestsellerem zaraz po jej wydaniu w 2005 roku i przyniosła sławę jej autorowi, Stiegowi Larssonowi. Książka została przetł...

RE
@Recenzent_

Książka wydana w 2005 roku, a już zdążyła nabyć sławę klasyka szwedzkiej literatury kryminalnej. Dziennikarz Mikeal Blomkvist za sprawą skandalu jest zmuszony odpocząć od pracy w redakcji swojej gaze...

@Kochamczytac @Kochamczytac

Pozostałe recenzje @anek7

Lista nieobecności
"... swoich zmarłych się w sobie nosi."

Rzadko się zdarza, żeby jeden z głównych bohaterów umierał na początku książki. Tymczasem tak się dzieje w debiutanckiej powieści Michała Pawła Urbaniaka pt. „Lista nieo...

Recenzja książki Lista nieobecności
Wieczór panieński
Wieczór panieński

Izabela Pietrzyk to szczecinianka, wykładowczyni języka rosyjskiego na Uniwersytecie Szczecińskim. Jej pierwsza powieść pt. „Babskie gadanie” ukazała się w 2011 roku i zo...

Recenzja książki Wieczór panieński

Nowe recenzje

Fake
fake
@sylwiak801:

„Ktoś taki jak ty nigdy tego nie zrozumie. Nie znacie biedy, strachu ani poczucia winy, dlatego nie wiecie, jak wygl...

Recenzja książki Fake
Świetny Mikołaj
Wierzycie w Mikołaja?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Heleną Leblanc i Studiem Litera Inventa* Macie takie książki, których nie chcielibyście kończy...

Recenzja książki Świetny Mikołaj
Krew
Od okropieństwa do okropieństwa
@almos:

Kolejny tom cyklu pruszkowskiego o komisarzu Bysiu bardzo jest powiązany z poprzednim, 'Aortą'; myślę, że trudno go czy...

Recenzja książki Krew
© 2007 - 2024 nakanapie.pl