Żyj i pozwól umrzeć recenzja

Druga część przygód Bonda

Autor: @beatazet ·2 minuty
2025-06-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Druga powieść o przygodach legendarnego agenta Jej Królewskiej Mości, Jamesa Bonda, zatytułowana „Żyj i pozwól umrzeć”, ukazała się w 1954 roku i od razu zdobyła uwagę czytelników na całym świecie. Ian Fleming nie tylko kontynuuje tu wątek tajnej wojny ze Smierszem, radziecką organizacją szpiegowską, ale przenosi akcję z europejskich salonów i kasyn do bardziej egzotycznych i niebezpiecznych lokalizacji – od mrocznych ulic Harlemu, przez bagna Florydy, aż po karaibskie wybrzeża Jamajki. Ta różnorodność geograficzna to jeden z największych atutów książki – Fleming potrafi z wielką plastycznością opisywać miejsca akcji, tworząc atmosferę tajemnicy i zagrożenia.

Głównym antagonistą Bonda jest Pan Duży – postać nieprzeciętna, nawet jak na standardy bondowskiego uniwersum. To bezwzględny gangster, szef syndykatu przestępczego, który zdobył niemal kultowy status wśród swoich ludzi dzięki aurze nadprzyrodzoności. Posługuje się haitańską magią voodoo, wzbudzając strach i lojalność w równym stopniu. Pan Duży to nie tylko kryminalista – jest również agentem Smierszu, co nadaje jego działalności międzynarodowy wymiar. Ten przeciwnik, choć nie posiada fizycznych supermocy, jest dla Bonda wyjątkowo trudnym rywalem – łączy inteligencję, okrucieństwo i niemal fanatyczne oddanie sprawie.

W tej części Bond nie działa sam – wspiera go stary znajomy, amerykański agent CIA Felix Leiter, a także Solitaire, piękna i tajemnicza kobieta obdarzona rzekomym darem jasnowidzenia. Ich relacje dodają fabule smaku i typowego dla Fleminga romantyzmu, chociaż postać Solitaire może wydawać się dziś nieco stereotypowa – piękna, bezbronna, czekająca na ratunek. W kontekście lat 50. XX wieku wpisuje się jednak w klasyczny model kobiety w literaturze przygodowej.

Tempo akcji jest dynamiczne, a sceny pełne napięcia – od brutalnych przesłuchań, przez spektakularne pościgi, aż po dramatyczne finałowe starcie w morskich głębinach. Fleming jak zwykle nie szczędzi szczegółów dotyczących uzbrojenia, technik wywiadowczych czy alkoholi – co może zadowolić fanów precyzyjnego realizmu. Z drugiej strony, nie brakuje też elementów mocno przerysowanych, które nadają powieści charakter pulp-fiction, bliski filmowym adaptacjom.

Warto jednak zaznaczyć, że książka nie uniknęła kontrowersji. Opisy Harlemu, sposób przedstawiania czarnoskórych bohaterów oraz ton narracji odzwierciedlają realia epoki, ale z dzisiejszej perspektywy mogą być odebrane jako problematyczne. Współczesny czytelnik powinien więc podchodzić do tych fragmentów z odpowiednim kontekstem historycznym i krytycznym spojrzeniem.

„Żyj i pozwól umrzeć” to pełna adrenaliny, klasyczna powieść szpiegowska, która utrwaliła pozycję Bonda jako ikony popkultury. Choć niepozbawiona wad, jest doskonałym przykładem stylu Fleminga: brutalna, stylowa, miejscami kontrowersyjna, ale przede wszystkim – wciągająca. Dla fanów Bonda – pozycja obowiązkowa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-06-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żyj i pozwól umrzeć
5 wydań
Żyj i pozwól umrzeć
Ian Fleming
8.1/10
Cykl: James Bond, tom 2

Legendarny Agent 007 staje do walki z niezwykłym przeciwnikiem. Niewiele rzeczy jest w stanie przerazić Jamesa Bonda, trudno jednak zachować zimną krew w obecności Pana Dużego, bezwględnego gangster...

Komentarze
Żyj i pozwól umrzeć
5 wydań
Żyj i pozwól umrzeć
Ian Fleming
8.1/10
Cykl: James Bond, tom 2
Legendarny Agent 007 staje do walki z niezwykłym przeciwnikiem. Niewiele rzeczy jest w stanie przerazić Jamesa Bonda, trudno jednak zachować zimną krew w obecności Pana Dużego, bezwględnego gangster...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

James Bond jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci kina akcji i sensacji, jaka istniała do tej pory, jaka istnieje i jaka w eterze tworów i relacji kulturowych ludzkości istnieć będzie. W pr...

@belus15 @belus15

Ian Lancaster Fleming zasłynął dzięki postaci Jamesa Bonda. Ten urodzony w 1908 roku pisarz angielski już w latach 50. przeszedł na emeryturę, dzięki popularności książek o tajnym agencie Jej Króle...

@grejfrutoowa @grejfrutoowa

Pozostałe recenzje @beatazet

Dożywocie
Dożywocie

„Dożywocie” to jedna z tych powieści, które wymykają się jednoznacznej klasyfikacji. Z pozoru to lekka komedia o pisarzu z blokadą twórczą, który po burzliwym rozstaniu ...

Recenzja książki Dożywocie
Tajemnice Apokalipsy
Apokalipsa

„Tajemnice Apokalipsy” autorstwa Gérarda Bodsona to książka, która podejmuje się niezwykle ambitnego zadania – rozwikłania jednej z najbardziej zagadkowych i kontrowersy...

Recenzja książki Tajemnice Apokalipsy

Nowe recenzje

Race changer
Race changer
@harpula.nat...:

„W przegrywaniu też odnalazłem pełną słodycz. Słodycz jej uśmiechu.” „Race changer” to romans z motywem Formuły 1....

Recenzja książki Race changer
Najwyższa wygrana
Najbliższa wygrana
@Malwi:

"Najwyższa wygrana" to kryminał, który nie epatuje przemocą ani sensacją, lecz wciąga nas w gęstą, psychologiczną atmos...

Recenzja książki Najwyższa wygrana
Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
© 2007 - 2025 nakanapie.pl